Reklama

​Robinson Crusoe

Przygody słynnego rozbitka, Robinsona Crusoe, doczekały się już wielu adaptacji. Dość ponura opowieść Daniela Defoe doczekała się nowego, łagodniejszego wcielenia. Wydany przez Kino Świat bajka "Robinson Crusoe" to sympatyczny, choć chwilami trochę straszny film dla dzieci.

Fabułę poprowadzono tutaj w ramach retrospekcji. Przemierzający oceany piraci dostrzegają na maleńkiej wyspie płonący dom i wiszącego na linie, nieprzytomnego mężczyznę. Zabierają go na pokład statku. Trafia tam też bajecznie kolorowa papuga, którą Robinson Crusoe nazywa Wtorkiem. To właśnie papuga opowiada historię bohatera dwóm okrętowym myszom.

Sympatyczna i bajecznie kolorowa animacja obfituje w zabawne sytuacje i dialogi. Jednak nie unika tematów trudnych. Na wyspie, podczas wznieconego przez niecne koty pożaru, ginie pies bohatera. Mnożące się koty są tutaj głównymi antagonistami. Obszarpane, odrobinę przerażające są głównymi przeciwnikami Robinsona i gromadki wesołych zwierząt. Na szczęście wszystko kończy się dobrze, co młodsi oglądający przyjmą na pewno z zadowoleniem.

Reklama

Robinson i zwierzaki

Na wyspie, Robinsonowi pomaga papuga, zimorodek, tapir, jeż, pangolin, kameleon i kozioł. Każdy z bohaterów pobocznych ma jakieś cechy charakterystyczne i śmieszne przywary. Prowadzą one często do zabawnych sytuacji.

Animacja stoi na wysokim poziomie i zachęca do zapoznawania się z przygodami bohaterów. Dzieci kibicują im od pierwszych chwil. Jasny podział na dobro i zło też pomaga w przekazywaniu treści młodszym odbiorcom.

Film dostępny jest w pełnej polskiej wersji językowej, a na płycie znajdziemy jeszcze zwiastuny kilku innych produkcji - głównie dla dzieci - dystrybuowanych przez Kino Świat.

"Robinson Crusoe" to półtorej godziny miłej rodzinnej rozrywki pozbawionej niepotrzebnej przemocy i przekleństw. Film, poza jedną sceną, nie zawiera toaletowego humoru i jest prosty w odbiorze. Z uwagi na śmierć psa bohatera i dość przerażające koty, produkcję tę mniejsze i bardziej wrażliwe dzieci przed siódmym rokiem życia powinny raczej oglądać w towarzystwie dorosłych.

Film będzie stanowił dobre uzupełnienie domowej biblioteczki filmowej. Ogląda się go z przyjemnością i przez większość czasu z uśmiechem na ustach. A o to przecież w filmach dla dzieci chodzi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama