Reklama

Rozmawiaj z dzieckiem

Wiedzę na temat otaczającego świata dzieci nabywają stopniowo, początkowo drogą obserwacji, potem testując rzeczywistość różnymi zmysłami, by wreszcie rozpocząć etap zadawania pytań.


Biorą nas, dorosłych, za swoich przewodników i intensywnie eksplorują zagadnienia, które je interesują. Czasami mamy przy tej okazji szansę sami wniknąć w istotę spraw powszednich, na które nie zwracamy już uwagi, przyjmując je za normę.

Oczami dziecka najdrobniejsze szczegóły z otoczenia potrafią stać się pasjonującym obiektem rozważań. I jakkolwiek pewne dziecięce pytania potrafią nas rodziców wprawić w niemałą konsternację, to jednak decydując się zagłębić w sposób myślenia pociechy, możemy dotrzeć do wielu ciekawych wniosków, na które w codziennej bieganinie nie znajdujemy czasu.

Reklama

Dzisiejszy styl życia, w którym dominują produkty gotowe raczej utrwala w nas postawę biernego odbiorcy.

Nauczyciele załamują ręce oceniając każde kolejne pokolenie uczniów jako "mniej myślące" niż poprzednie. To nie żart, że na pytanie "skąd się bierze mleko?" dzieci potrafią odpowiadać, że ze sklepu, nieświadome roli krowy w całym procesie.

I ten rodzaj nieświadomości odnośnie funkcjonowania otaczającego świata potrafi towarzyszyć nawet do dorosłości. Do pewnych obszarów wiedzy dzieci nie docierają bez naszej pomocy. I choć kwestia źródła mleka w porannej owsiance jest drobnostką łatwą do nadgonienia, to gdy chodzi o sprawy ważne i bardziej skomplikowane - naukę samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji - warto zacząć jak najwcześniej.

Scena w porannym autobusie: kilkuletni chłopiec zapatrzony w świat zza okna zafascynowany pyta zaczytaną w tabloidzie mamę "Co to jest?" wskazując palcem na przydrożny billboard.

Mama od niechcenia odpowiada, że to reklama, i wraca do przeglądania zdjęć w gazecie. Chłopiec nie odpuszcza: "A jak oni to robią?". Mama na to, że normalnie. On drąży: "Czyli przychodzi pan i maluje? Mama na to, że tak, nie odrywając wzroku od kolejno przeglądanych kolorowych stronic.

Chłopiec próbuje ułożyć sobie nową wiedzę w głowie i upewnia się: "Czyli przychodzi pan z farbami i to maluje?" Mama z niechęcią potwierdza, że tak. A młody z niedowierzaniem dopytuje: "Ale jak to? Tak z wiadrami i pędzlem?" Mama potwierdza, że tak, oby tylko dał jej już w spokoju przeglądać plotki.

Z trudem pohamowałam swą chęć włączenia się w tę fascynująca dociekliwość chłopca. Byłaby to okazja do opowiedzenia mu jak to się robiło kiedyś ręcznie, a jak teraz dzieje się to w drukarniach masowo, w jaki sposób się montuje i po co się to robi. Słowem - całe pole ciekawej wiedzy codziennej, którą w przyjemnej porcji porannej rozmowy można było przekazać dziecku.

Niestety w tej sytuacji rodzic nie wykorzystał takiej możliwości. A chłopiec wkrótce przestanie pytać widząc, że rozmowa przebiega z trudem i niechęcią. Wielka szkoda.

Tak wiele jest zagadnień wartych poznania i rozważenia. Prócz zrozumienia mechanizmów działania różnych urządzeń czy znajomości praw natury są przecież fascynujące kwestie dotyczące relacji międzyludzkich, powinności, wartości, jakimi się kierujemy, różnorodności kulturowych, sensu różnych działań, czy przysługujących nam praw.

Są to tematy o głębszym znaczeniu, które rozwijają dojrzałość, odpowiedzialność, świadomość i sprawczość, a mimo to często zdaje nam się, że to sprawy zbyt poważne, by poruszać je z dzieckiem.

Sedno tkwi w tym, w jaki sposób będziemy o tym rozmawiać. A mamy sporą szansę nawiązać ciekawą i pouczającą dyskusję z naszą pociechą zadając jej różnorodne pytania i zachęcają ją do tego samego.

Zadając poniższe pytania (inspirowane programem "Hugo, co to znaczy?*) można nawiązać z dzieckiem niezwykle wartościową rozmowę: - Czy zawsze musimy robić to, co nam każą? - Czy jak jesteśmy odważni to znaczy, że nigdy się nie boimy? Może czasem warto się bać? - Czy są rzeczy, które dorośli chcieliby robić, ale nie mogą? Co jest lepsze? Bycie dzieckiem czy dorosłym? - Czy można być silnym bez mięśni? - Czy zawsze walczyć jest źle?

- Czy zawsze mamy wybór? Jak dokonać bardzo trudnego wyboru? - Czym jest miłość i czy można obdarzać tym uczuciem przedmioty? Czy rodzina może trwać wiecznie?

Kto z nas nie lubi prowadzić ciekawej rozmowy? Czy to nie wspaniałe móc to robić każdego dnia z własnym dzieckiem, wiedząc, że w ten sposób rozwijamy w nim cenne wartości?

A warto ze względu na pogłębianie wiedzy, naukę samodzielnego myślenia, rozwijanie zainteresowań, wspomaganie rozumienia zjawisk i wzmacnianie elastyczności myślenia jako podwaliny dla tolerancji - poszerzanie horyzontów w myśleniu.

Jak to robić?

Zadawanie pytań np. co to jest sen, po co śnimy, co ci się śniło?

Zabawy w zagadki pobudzające tworzenie definicji różnych zagadnień (pytając dziecko co to jest wg niego dom, możemy dowiedzieć się ciekawych rzeczy odnośnie jego sposobu postrzegania świata i rozpoznać co ma dla niego duże znaczenie).

Konstruowanie zabaw pobudzających do refleksji np. budując domek z klocków rodzic może chować do kieszeni części budowli, co może być zaczątkiem do dyskusji o roli uczciwości  itp.

Wspólne i aktywne oglądanie programów dla dzieci z naszymi szkrabami, podczas których maluchy żywo przeżywają różne sceny i zadają mnóstwo pytań, które mogą rodzić kolejne i kolejne...i kolejne. A to jest znakomitym pretekstem do objaśniania dziecku otaczającego świata i jego natury.


Tekst: Katarzyna Scheibe, psycholog dziecięcy

* "Hugo, co to znaczy?" to program dla dzieci w wieku 4-7 lat, zawierający elementy filozofii podanej w bardzo atrakcyjny i przystępny dla maluchów sposób.

Serial został stworzony w oparciu o wielokrotnie nagradzane książki popularyzatora filozofii wśród dzieci i dorosłych, Oscara Brenifiera. "Hugo, co to znaczy?" to piękna wizualnie, zabawna, zaskakująca i wartościowa podróż po krainie abstrakcyjnych pojęć i ważnych pytań.

Program udowadnia, że filozofia nie ma nic wspólnego z nudą czy powagą, i że jest zbyt fajna, aby czekać na nią, aż się dorośnie. Można oglądać go w POLSAT JimJam codziennie o godz. 07.00, 12.45, 14.50 i 18.50, a od pon. do pt. dodatkowo o godz. 17.00.  

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie | rodzicielstwo | rodzice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy