Reklama

Samotna matka: Najbardziej martwię się, że zabraknie mi czasu i sił

W naszym kraju co piąte dziecko jest wychowywane tylko przez mamę. To 1,4 mln kobiet i 3,3 proc. wszystkich gospodarstw domowych. 85 proc. matek znalazło się w tej sytuacji z powodu rozwodu, wdowieństwa lub odejścia partnera.

Barbara, 37 lat, mama 12-letniej Leny:

Są noce, kiedy Barbara przesypia tylko dwie, trzy godziny. Jej córka choruje na astmę. Wiosną i latem stan dziewczynki się pogarsza. W nocy jest najgorzej, bo wtedy Lena dusi się, walczy o każdy łyk powietrza, więc Barbara czuwa. Czyta córce, coś opowiada, próbując nie słyszeć jej świszczącego oddechu.

Następnego ranka jedzie do pracy do oddalonego o 15 kilometrów centrum handlowego. Jest sprzedawczynią w salonie z drogą odzieżą, nie wolno jej siedzieć, gdy w sklepie są klientki. Czasem więc stoi osiem godzin bez przerwy, choć ledwo trzyma się na nogach.

Reklama

Potem szybko wraca do domu, bo dziewczynka nie lubi, gdy mamy długo nie ma. – Może jestem nadopiekuńcza, ale każdy wysiłek i stres Leny kończy się ciężkim atakiem. Strasznie mi szkoda, że tylu rzeczy jej nie wolno – mówi ze smutkiem Basia.

– Ani potańczyć, ani pojechać na obóz. Zresztą Lenka niechętnie oddala się od domu. Tylko ze mną czuje się bezpiecznie. A ja jestem na każde jej zawołanie.

Barbara rozwiodła się trzy lata temu, bo jej mąż codziennie pił i urządzał awantury. Uciekła do rodziców. Oboje są schorowani, ale najważniejsze, że Lena ma stałą opiekę. – Potrafi wpaść w panikę, gdy jest sama w mieszkaniu. A wówczas trzeba jechać do szpitala, podłączać ją do tlenu – wzdycha Basia.

Najbardziej martwi się, że zabraknie jej kiedyś czasu i sił. Przecież musi pracować, by utrzymać siebie i córkę. Leki też są bardzo kosztowne. Czasem wydaje się jej, że już wszystko ma za sobą, choć tak niewiele przeżyła. Jej dni są monotonne. Praca, dom, wizyty u lekarzy i tak w kółko. Ale najbardziej boli ją utrata marzeń o wesołej, ciepłej rodzinie. O żartach przy stole, turlaniu się w słoneczny dzień z mężem po trawie i o przytulaniu na starość.

Jej eks nie interesuje się dzieckiem, nieregularnie płaci alimenty. Teraz Barbara skupia się na tym, żeby każdego ranka wziąć się w garść. Zastanawia się, czy Lena kiedykolwiek nauczy się samodzielności. Na myśl o niejasnej przyszłości opadają jej ręce. Nic dziwnego, że tak ciężko jej się czasem nawet uśmiechnąć.

Bilet na dobry koncert

Jedną z najtrudniejszych sytuacji, w której może znaleźć się samotna matka, jest choroba dziecka lub jej własna. To ona bywa też przyczyną rozpadu związku. Statystyki ujawniają smutną prawdę. Pogorszenie stanu zdrowia (najczęściej wywołane nowotworem lub zaburzeniem psychicznym) jest powodem co dziesiątego rozstania.

Mężczyźni źle znoszą też narodziny niepełnosprawnego dziecka, przerasta ich przewlekła choroba syna lub córki. Szacuje się, że w ponad 40 proc. takich przypadków kobieta zostaje sama. Wprawdzie eksmąż ma obowiązek utrzymywać żonę, jeśli znalazła się ona w wyjątkowo ciężkim położeniu, ale w rzeczywistości niewiele osób występuje o takie świadczenia.

Pieniądze nie załatwiają oczywiście wszystkiego. Najcięższa jest izolacja, wyobcowanie. Opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem spada w stu procentach na matkę. Czasem może ją zastąpić przeszkolony członek rodziny albo wykwalifikowana pielęgniarka, co zwiększa koszty. Ale chore dzieci niechętnie zostają z kimś obcym, więc matki dyżurują przy nich non stop.

Wybawieniem okazały się fora internetowe, na których spotykają się kobiety z podobnym doświadczeniem. To ich okno na świat. Nie wychodząc z domu, mogą poplotkować o ciuchach, książkach. Bo myliłby się ten, kto sądzi, że ich głównym tematem są dyskusje o zmartwieniach.

Przeciwnie, potrzebują pogadać o świecie innym niż ten, który je otacza. Nie zapominają o tym, że są kobietami, więc rozmawiają także o mężczyznach. Ale nie łudzą się, że ktoś je pokocha. Bo nie znają takich przypadków. A jeśli ktoś chciałby pomóc matce chorego dziecka, mogą udzielić mu jednej rady: niech kupi jej bilet do kina lub na dobry koncert.


Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy