Reklama

Specjalnie dla rodziców nastolatków: impreza? Tak, ale...

Zanim zgodzisz się, by nastolatek spędził karnawałowy wieczór na szalonej zabawie, postaw warunki.

Masz mnóstwo obaw, słysząc od dziecka: "Mamo, idę na imprezę, wracam rano!". Wolałabyś, by syn czy córka zostali w domu, ale też wiesz, że młodzieńczy wiek ma swoje prawa... Zamiast kategorycznego "nie", lepiej uzyskać od dziecka odpowiedź na konkretne pytania.

Gdzie ta zabawa?

Powinnaś wiedzieć, czy młodzież zamierza spędzić wieczór w klubie, czy na prywatce u kolegi. Najlepiej poproś nastolatka o dokładny adres. Zapewnij, że nie zamierzasz wpaść do imprezę, lecz poczujesz się spokojniej, wiedząc, gdzie twoje dziecko przebywa późną porą. Podanie adresu zobowiąż

Z kim spędzisz wieczór?

Zapytaj też o uczestników zabawy. Lepiej, by wśród nich znalazły się osoby, które latorośl dobrze zna, a ty wobec ich zachowania nie masz zastrzeżeń. Warto też skontaktować się z rodzicami kolegów dziecka, aby upewnić się co do przekazywanej przez niego wersji wydarzeń.

Reklama

A co będzie z powrotem?

Nocne wojaże mogą być niebezpieczne. Najlepiej więc, by dziecko przenocowało w mieszkaniu gospodarza imprezy (ustal to z jego rodzicami). Jeśli będzie to powrót z dyskoteki, jakiś dorosły powinien bezpiecznie odwieźć (o wcześniej określonej godzinie) pociechę z zabawy.


Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Dowiedz się więcej na temat: nastolatki | impreza | zabawa | bezpieczeństwo | wychowanie | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy