Reklama

Sposoby na kolkę niemowlęcą

Każdy rodzic, który przeżywał wieczór z rozpaczliwie płaczącym niemowlęciem, wie, czym jest kolka. Obolały i twardy brzuszek maluszka powoduje, że czujemy się bezradni. Nie wystarczy przeczekać i liczyć, że za kilka miesięcy będzie już tylko lepiej. Dziecku można i trzeba przynieść ulgę w bólu. Na kolki niemowlęce istnieje co najmniej kilka sprawdzonych sposobów.

Domowe metody

Możemy przynieść ulgę płaczącemu dziecku, masując jego brzuszek płynnymi, okrągłymi ruchami. Warto też położyć na niego ciepły okład, na przykład ze świeżo uprasowanego ręcznika lub specjalnego żelowego kompresu. Równie dobrze sprawdzi się wypełniony ciepłą wodą termofor albo elektryczna poduszka rozgrzewająca. Uważajmy tylko na temperaturę, by nie poparzyć delikatnej skóry dziecka. Wiele mam kładzie też dziecko na swoim brzuchu. Ciepło ich ciała pozwala maluszkom rozluźnić napięte mięśnie, a bicie serca i zapach matki dają poczucie bezpieczeństwa i ukojenie. Niektóre niemowlęta uspokaja też szum włączonego odkurzacza, czajnika czy suszarki do włosów.

Reklama

Ulga z apteki

Oprócz domowych metod na kolkę niemowlęcą zazwyczaj pomagają środki z apteki. Jest ich bardzo wiele, dlatego należy dokonać świadomego wyboru. Odróżniajmy produkt będący wyrobem medycznym, niemający działania leczniczego, od leku, który jest przebadany i polecany przez lekarzy. Substancją, która rozbija i rozprasza gazy nagromadzone w przewodzie pokarmowym, jest symetykon. Zawiera go między innymi sprowadzany z Niemiec, choć wcale nie najsilniej działający, Sab Simplex czy najpopularniejszy w Polsce Espumisan. Ten ostatni sprzedawany jest w postaci łatwych do podania niemowlęciu kropli o najwyższym dostępnym stężeniu symetykonu 100 mg/ml. Jest również wolny od benzoesanów, czyli szkodliwych konserwantów.

Jeśli oprócz nadmiernego gromadzenia gazów dziecko ma także problemy z wypróżnieniem, spowodowane zbyt słabymi mięśniami brzuszka i nieumiejętnością zrobienia kupki, dobrze jest mu pomóc, stosując czopki glicerynowe. Na ogół przynoszą one natychmiastowy efekt.

W przypadku gdy ataki kolki u niemowlęcia są silne i częste, a sprawdzone sposoby nie przynoszą mu ulgi, koniecznie trzeba udać się z nim do pediatry. Lekarz ustali, czy za bólem brzuszka nie kryje się inna, poważniejsza choroba, na przykład nietolerancja pokarmowa. Specjaliści przypuszczają również, że przyczyną wieczornego niepokoju i krzyku dziecka może być też nadmiar bodźców z otaczającego je świata i napięcie, które gromadzi się w nich przez cały dzień. Dlatego spróbujmy ograniczyć kontakt niemowlęcia z migającymi światłami, hałasami i szybko zmieniającymi się obrazami, z którymi jego niedojrzały układ nerwowy jeszcze nie do końca sobie radzi.

Advertisement
Mat. Prasowe
Dowiedz się więcej na temat: kolka niemowlęca | nietolerancja pokarmowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy