Reklama

To objawy problemów z hormonami

Nie tylko zmęczenie, senność, czy kołatanie serca powinno nas niepokoić - mówi prof. dr hab. Alicja Hubalewska-Dydejczyk, szefowa Kliniki Endokrynologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum. Jak podkreśla, powinniśmy iść do endokrynologa zwłaszcza wtedy, kiedy zauważymy powiększenie obwodu szyi, czy nierówność na szyi, która mogłaby sugerować obecności wola tarczycy. Co ważne, podstawowe badania dotyczące oceny funkcji tarczycy może nam zlecić lekarz rodzinny.

Ewa Kwaśny: Z jakim problemami w XXI wieku przychodzimy do endokrynologa?

Prof. dr hab. Alicja Hubalewska-Dydejczyk: - Przychodzimy do endokrynologa oczywiście z wszystkim schorzeniami dotyczącymi układu endokrynnego, ale na pewno najczęstszym naszym pacjentem, czy nawet pacjentką, jest osoba z zaburzeniami funkcji tarczycy. Przede wszystkim z niedoczynnością tarczycy na tle zapalenia. My to zaburzenie nazywamy autoimmunizacyjnym zapaleniem tarczycy, zwanym też chorobą Hashimoto. Myślę, że to jest hasło, które jest bardzo dobrze znane naszym pacjentom.

A jakie są inne schorzenia tarczycy?

- Najczęściej trafiają do nas pacjenci z powiększeniem tarczycy, czyli z tzw. wolem tarczycy z obecnością zmian ogniskowych. Czyli guzków tarczycy do diagnostyki. I oczywiście musimy wtedy sprawdzić, czy nie ma nowotworu tarczycy.

Jakie objawy powinny nas zaniepokoić?

- Powinniśmy iść do endokrynologa na pewno wtedy, kiedy zauważymy jakąś nieprawidłowość na naszej szyi, powiększenie jej obwodu, jakąś nierówność, która mogłaby odpowiadać obecności wola tarczycy; wola guzkowego tarczycy lub też wtedy, kiedy pojawią się zaburzenia funkcji tarczycy.

Reklama

- Nie zawsze nieprawidłowość związana z morfologią gruczołu tarczowego idzie w parze z objawami, które będą objawami ogólnymi. Takim typowym objawem niedoczynności tarczycy, która jest jednym z najczęstszych dzisiaj schorzeń endokrynologicznych, jest suchość skóry, zmęczenie, senność, czy apatia. Ale w naszym życiu te objawy występują często i niejednokrotnie są to bardzo mało charakterystyczne objawy. A należy zaznaczyć, że zwłaszcza we wczesnym okresie choroby, niedoczynność tarczycy po prostu jest bezobjawowa.

- Jeśli wystąpią objawy w postaci nadmiernych kołatań serca, szybkiego bicia serca, spadku wagi ciała, nadmiernej potliwości, drżenia rąk, myślimy wtedy o nadczynności tarczycy. I testem, który wykonujemy przesiewowo dla oceny funkcji tarczycy jest oznaczenie hormonu luteotropowego, czyli TSH.

Czyli idziemy do endokrynologa i ten zleca nam odpowiednie badania. I dopiero wtedy można postawić diagnozę?

- Tak. Zakres wykonania podstawowych badań diagnostycznych do oceny funkcji tarczycy leży też w możliwościach lekarza rodzinnego. Lekarz rodzinny może sprawdzić wspomniane stężenie TSH jako testu przesiewowego. Od tego roku może też sprawdzić wartość hormonów tarczycy, czyli to co nazywamy FT3, FT4. Może też skierować pacjenta na USG tarczycy.

Jakie są nowoczesne metody leczenia tarczycy?

- To bardzo trudne pytanie, ponieważ musiałabym zacząć od poszczególnych chorób tarczycy. Ale może zacznijmy od niedoczynności tarczycy. Niedoczynność tarczycy leczy się bardzo prosto. Polega na zażywaniu hormonu tarczycowego, jakim jest tzw. eltyroksyna. I pacjent, jako leczenie substytucyjne, wyrównujące funkcję tarczycy, zażywa codziennie rano, na czczo, jedną tabletkę.

I tak do końca życia?

- Jeśli jest to niedoczynność tarczycy, która prowadzi do trwałego jej uszkodzenia, to do końca życia.


Informacja własna

RMF24.pl
Dowiedz się więcej na temat: niedoczynność tarczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy