Reklama

Ulewanie? Nie panikuj, sięgnij po sprawdzone rozwiązania!

Problem ulewania dotyczy znacznej części niemowląt. Powodów ulewania jest wiele, są też sposoby, by skutecznie zapobiegać wystąpieniu tego zjawiska. Jeżeli Twój maluszek również ulewa pokarm, dowiedz się, w jaki sposób mu pomóc.

Kiedy wiadomo, że dziecko ulewa pokarm? Jako mama możesz to zaobserwować nawet do 2–3 godzin po karmieniu. Jeżeli na buzi Twojego dziecka widoczne jest mleko, z całą pewnością jest właśnie wynikiem ulewania. Ponieważ istnieje wiele sprawdzonych sposobów zapobiegania ulewaniu, warto je poznać, by pomóc maluszkowi. 

Jako mama musisz być świadoma tego, z czego wynika ulewanie. Głównym powodem występowania tego zjawiska jest niedojrzały układ pokarmowy dziecka, a dokładniej mięsień znajdujący się w górnej części żołądka. Jest on odpowiedzialny za zatrzymanie treści pokarmowych w żołądku. Ponieważ u dziecka jest on jeszcze niedojrzały, nie działa tak dobrze jak u osób dorosłych. Ale ulewanie przez maluszka może również wynikać z nieprawidłowej techniki karmienia.

Reklama

Dolegliwości trawienne u dzieci

Obok ulewań do najpopularniejszych dolegliwości trawiennych u niemowląt należą kolka jelitowa i zaparcia. Na stronie internetowej Bebiklub rodzice mogą dokładnie zapoznać się z poszczególnymi dolegliwościami i dowiedzieć się, w jaki sposób im zaradzić. Gdy mowa o ulewaniu, mamy powinny pamiętać przede wszystkim o zastosowaniu właściwej techniki karmienia.

Problem z ulewaniem może być następstwem choćby tego, że dziecko je zbyt łapczywie. Jako świeżo upieczona mama możesz popełniać błąd i karmić swoje maleństwo zbyt rzadko – wówczas jest ono na tyle głodne, że wypija znacznie więcej mleka, niż może pomieścić jego brzuszek. Rozwiązanie jest proste: karmić częściej i mniejszymi porcjami.

Głodne dziecko – jak je nakarmić?

Każda mama doskonale wie, że dziecko głód może ogłaszać płaczem. Karmienie płaczącego dziecka nie jest jednak najlepszym pomysłem. Maluszek może się zakrztusić, trudno będzie też podać mu pokarm. Dlatego podstawową zasadą jest uspokojenie dziecka przed karmieniem. Choć karmienie powinno odbywać się regularnie, nie powinnaś wymuszać na dziecku, by zjadło całą przygotowaną porcję. Niezależnie od tego, czy karmisz piersią, czy za pomocą butelki, dobrze jest słuchać swojego maleństwa – ono najlepiej wie, czy jest jeszcze głodne. Przekarmienie dziecka może skończyć się ulewaniem.

Karmienie? Daj sobie i dziecku czas!

Posiłek to czas, kiedy dziecko ma skupić się na jedzeniu. Powinno być spokojne, a Ty zrelaksowana. Nie warto się spieszyć – daj sobie czas, karmienie nie musi zamknąć się w kwadransie. Ważne, by odpowiadać na oczekiwania dziecka i nie pośpieszać go. Pamiętaj też, że czas karmienia służy wyłącznie do tego, by maluszek zjadł – nie warto rozpraszać jego uwagi.

Jako mama powinnaś też pamiętać, by karmić dziecko dość często. Głodne dziecko może jeść bardzo łakomie, a to znów może powodować ulewanie. Zachowanie równowagi jest tu wskazane – mniejsze i rzadziej podawane porcje pokarmu powinny sprawić, że żołądek Twojego dziecka nie będzie obciążony, a mięśnie poradzą sobie z zatrzymaniem jedzenia.

Czy Twoje dziecko odbija po karmieniu?

Większość mam pamięta o tej zasadzie, ale warto ją przypomnieć, gdyż odbijanie po karmieniu jest skuteczną metodą walki z ulewaniem. Jeżeli dziecku odbije się po karmieniu, to prawdopodobieństwo ulania pokarmu jest znacznie mniejsze. W jaki sposób pomóc maleństwu odbić właśnie przyjęty posiłek?

Zaraz po zakończeniu karmienia powinnaś wziąć dziecko na ręce i trzymać je pionowo. Dobrze, by broda dziecka opierała się na Twoim ramieniu. Taka pozycja sprzyja odbiciu. Dodatkowo możesz delikatnie poklepywać dziecko po pleckach. Przyda się też cierpliwość – nie każdemu dziecku odbija się od razu, czasem może to potrwać nawet kilka minut. Jeżeli jednak dziecko odbije, zmniejszysz szasnę na ulanie.

Gdy dziecku nie chce się odbić…

Zdarza się, że możesz nosić dziecko nawet kilkanaście minut, a jemu i tak nie odbija się przyjęty pokarm. Co wówczas zrobić? Na pewno nie panikować! To jeszcze nie powód do zmartwień. Dobrym rozwiązaniem jest ułożenie dziecka w pozycji umożliwiającej mu odbicie, czyli na boczku. By maleństwo nie przyjęło pozycji na wznak i nie zakrztusiło się, od strony pleców możesz położyć np. poduszkę.

Dzięki takiemu rozwiązaniu możesz mieć pewność, że prędzej czy później dziecku się odbije. Jednocześnie nie będzie ono zagrożone wspomnianym zakrztuszeniem się. Pamiętaj też, że ulewanie dotyczy głównie maluszków do 6. miesiąca życia i ustępuje samoistnie. Jeżeli jednak ta przypadłość będzie męczyć Twoje dziecko dłużej, niezbędna może się okazać wizyta u lekarza. 

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: karmienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama