Uwieczniamy ulotne chwile
Fotografia Noworodkowa – pozornie sprawa jest jasna, a jednak budzi wiele obaw i kontrowersji. Zdjęcia zrobione maluszkom w pierwszych tygodniach życia stają się jedną z najcenniejszych rodzinnych pamiątek. Wybierając fotografa, który uwieczni te piękne chwile, warto zadbać o to, żeby był świetnie wykwalifikowany i miał predyspozycje do pracy z noworodkami.
W Polsce fotografowanie noworodków nie ma jeszcze długiej tradycji - Studio Fotosister (www.fotosister.eu) zaczęło ją propagować w naszym kraju sześć lat temu. Inspirując się zdjęciami znanymi z zagranicy, jak choćby sesje Anne Geddes, Rachel Vanoven, Kelley Ryden czy Tracy Raver, Agnieszka i Anna Dziduszkiewicz rozpoczęły swoją przygodę z fotografowaniem maleńkich, nowo narodzonych dzieci.
Dzięki szkoleniom u najlepszych fotografów na świecie, setkom uwiecznionych na zdjęciach maluszków, Fotosister stało się marką samą w sobie. Dziś to one szkolą z powodzeniem nowe pokolenia fotografów w Polsce.
Największą jednak radość dają im realizowane sesje. Ich powodzenie zależy przede wszystkim od dobrego przygotowania rodziców, spokoju i cierpliwości fotografa, a także od najwyższej delikatności, z jaką układa on maluszki wśród filcowych kocyków, w koszyczkach, na trawie...
Według Doroty Gardias - znanej dziennikarki, która skorzystała z usług Fotosister. - Przygotowanie do sesji dla młodej mamy jest niezmiernie istotne. Ważne, żeby poznać fotografa, będąc jeszcze w ciąży, sprawdzić, czy wzbudza nasze zaufanie, czy czujemy się z nim bezpiecznie.
Z Agnieszką z Fotosister przegadałam wiele godzin, poznałam ją, dostałam od niej wspaniałe rady, które potem przełożyły się na naszą wspólną radość z fotografowania Hani. Patrzyłam na to, z jaką miłością dziewczyny tulą moje maleństwo do serca, jak delikatnie układają jej ciało...
- To ośmieliło mnie samą w kontaktach z córeczką. Całą sesję wspominam jako przemiłą chwilę, spotkanie ze wspaniałymi kobietami wokół mojego dziecka. Ta niezwykła pamiątka zostanie z nami na zawsze - mówi Dorota Gardias. Studio Fotosister często nawiązuje współpracę z rodzicami jeszcze przed porodem, przygotowując ich do sesji "Cud narodzin" - to sesja zdjęciowa robiona w szpitalu, gdzie fotograf towarzyszy Rodzicom, uwieczniając ich emocje, oczekiwanie i wreszcie pierwsze tulenie maleństwa. Z takich sesji korzysta w Polsce coraz więcej osób.
Dla fotografa to duże wyzwanie - w tych emocjonalnych chwilach musi znaleźć miejsce i czas na to, żeby pokazać piękno oczekiwania na Dziecko, nie przeszkadzając jednocześnie ani Rodzicom, ani lekarzom. Co jeszcze jest ważne dla fotografa podczas sesji?
- Podstawą naszej pracy jest bezpieczeństwo - mówi Agnieszka Dziduszkiewicz z Fotosister. - Nigdy nie przedkładam szalonych kadrów nad bezpieczeństwo niemowlęcia i jego rodziny. Dlatego też, żeby edukować fotografów i dbać o komfort naszych klientów, stworzyłam akcję "Bezpieczny noworodek na sesji, którą można śledzić na Facebooku.
Dzielimy się tutaj naszą wiedzą z innymi fotografami, wymieniamy "trikami", które pozwolą nam zrealizować piękne zdjęcia w bezpiecznej, ciepłej i przyjacielskiej atmosferze." Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej polecamy odwiedziny na stronie www.fotosister.eu.