Reklama

Z czego wynikają ciążowe komplikacje u starszych kobiet?

Według naukowców z USA, zaburzenia w procesie kontroli segregacji chromosomów i podziałach komórek jajowych są główną przyczyną związanych z wiekiem kobiet poronień i wad wrodzonych, jak np. zespołu Downa.

Grupa profesora Pata Hunta z Washington State University odtworzyła warunki w jakich komórki jajowe myszy kontynuują podziały komórkowe nawet jeśli ich chromosomy nie zostały prawidłowo rozdzielone do biegunów komórki, co powoduje powstawanie komórek potomnych z nieprawidłową liczbą chromosomów. Komórki jajowe różnią się pod tym względem od wszystkich innych komórek naszego ciała oraz plemników, które zatrzymują podziały, dopóki wszystkie chromosomy nie zostaną prawidłowo ułożone.

Okazało się że rzeczywiście komórki jajowe mają inny od pozostałych sposób kontroli podziałów, co powoduje że są bardziej narażone na błędy. Problem nasila się u kobiet po czterdziestce.

Reklama

- Przypuszczamy, że kiedy kobieta kończy 40 lat około połowa komórek jajowych, które są uwalniane podczas owulacji nie ma prawidłowej liczby chromosomów - tłumaczy profesor Hunt. - Dla porównania u pań dwudziestoletnich takich nieprawidłowych komórek jajowych jest około 10 proc. - także różnica jest ogromna.

Dotychczas nie wiadomo dlaczego wiek ma tak duży wpływ na komórki jajowe. Według statystyk około 15 do 20 proc. ciąż kończy się poronieniem, zazwyczaj w pierwszych 13 tygodniach trwania ciąży. Ponad połowa poronień dotyczy płodów z nieprawidłową liczbą chromosomów, dzieci z tego typu zaburzeniami rodzą się w planowanym terminie w przypadku 1 na 160 ciąż. Dzieci z zespołem Downa - trisomią chromosomu 21 czyli najczęstszym zaburzeniem liczby chromosomów rodzą się raz na 800 dzieci.

Naukowcy badali komórki jajowe myszy, skupili się głownie na działaniu wrzeciona podziałowego - struktury, która rozdziela i układa chromosomy, zanim komórka zacznie się dzielić. W większości komórek funkcjonuje mechanizm kontrolny o nazwie SAC (z ang. spindle assembly checkpoint), który hamuje rozpoczęcie podziału komórki, dopóki wszystkie chromosomy nie są prawidłowo ułożone. Autorzy porównują SAC do linii startu w wyścigach - gdzie zawody nie mogą się zacząć, zanim wszyscy uczestnicy nie zajmą właściwej pozycji.

Ku zaskoczeniu naukowców okazało się, że komórki jajowe nie stosują się do tej zasady i rozpoczynają podział, jeżeli większość, ale nie wszystkie chromosomy są prawidłowo ułożone. Taka różnica w kontroli cyklu komórkowego tłumaczy skąd tak często w ludzkich komórkach jajowych pojawiają się błędy w liczbie chromosomów. Mężczyźni produkują setki milionów plemników w tym samym czasie, także nie ma problemu, jeżeli w kilku z komórek pojawiają się błędy, dzielą się inne. Natomiast kobiety i większość samic ssaków zazwyczaj produkuje tylko jedną komórkę jajową podczas cyklu. Zatrzymanie podziałów komórki jajowej uniemożliwiłoby zapłodnienie; kontynuacja podziału z jednym lub dwoma nieprawidłowo ułożonymi chromosomami pozostawia szansę udanego zapłodnienia - tłumaczą badacze.

Autorzy podsumowują: "To nie jest tak, że mężczyźni nie robią błędów w produkcji plemników, po prostu zabijają te z błędami. Kobiety umieją żyć z niedoskonałymi komórkami jajowymi".

Naukowcy mają nadzieję, że dzięki ich badaniom można będzie opracować metodę analizy komórek jajowych używanych do zapłodnienia in vitro.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy