Zabawa a praca w Montessori

Naturalna w życiu dziecka jest zabawa, czyli praca nad rozwijaniem swojego ciała, umysłu, duszy. Wystarczy się przyjrzeć dzieciom, co one właściwie robią z przedmiotami, które mają pod ręką. Owszem często nie posługują się nimi zgodnie z przeznaczeniem, rzucają, niszczą.

Moim zdaniem wynika to z tego, że nie wiedzą, do czego coś służy, dlaczego nie wolno czymś rzucać. Naturalną konsekwencją zniszczenia przedmiotu jest fakt, że jego już nie będzie.

W ten sposób maluch uczy się szanować przedmioty, które są dla niego ważne. Jeśli pokażemy dzieciom do czego służy jakiś przedmiot to zacznie posługiwać się nim tak, jak trzeba. Jeśli nie reagujemy, czyli pozwalamy na używanie przedmiotów niezgodnie z przeznaczeniem, to skąd pociecha ma wiedzieć, co może a co nie może robić.

Dziecko pracuje ze szczypcami. Dziecko pracuje z wodą. Równie dobrze można powiedzieć, że dziecko bawi się szczypcami i bawi się wodą. Tutaj duże znaczenie ma osoba dorosła, czy pokaże, jak używać szczypiec, jak przelewać czy podlewać kwiaty. Ogromne znaczenie ma prezentacja w metodzie Montessori, czyli wprowadzenie nowego przedmiotu do świata dziecka i pokazanie mu, do czego służy, jak go używać.

Oprócz pracy z nowym materiałem oczywiście rozwijają szereg innych kompetencji, jak np. małą motorykę. Zabawka a pomoc rozwojowa to nie jest to samo, ale zabawę i pracę dziecka można uznać za synonimy.    

Beata Wintoch

Autorka o sobie: Pasjonuje mnie holistyczny rozwój człowieka. Ciekawi mnie to, jak dziecko wrasta w strukturę świata i jak tym moderuje przez całe swoje życie. Moją życiową misją jest propagowanie filozofii Marii Montessori wśród rodziców oraz popularyzowanie pomocy rozwojowych jako alternatywy dla zabawek w domach. Zapraszam na mój blog www.nienietak.pl.

https://nienietak.pl/artykuly/pomoce-rozwojowe/zycie-codzienne-3-6-lat/