Bruno Mars prowadzi rozmowy w sprawie koncertów w Las Vegas

Mówi się, że twórca hitu "Just The Way You Are" wystąpi w Caesars Palace, a za każdy koncert dostanie ogromne wynagrodzenie w wysokości ponad 980 tysięcy dolarów.

W rozmowie z gazetą "The Sun" źródło podało: - Caesars uważa, że koncerty Bruna będą powiewem świeżości. On potrafi śpiewać, tańczyć i grać na instrumentach. Jego muzyka trafia do odbiorców w każdym wieku, a jego występy przyciągają tłumy. To będzie szok w całej branży.

- Vegas będzie głównym miejscem dla Bruna. Nie będzie jeździł po całym świecie. Gdyby Michael Jackson żył, to teraz on koncertowałby w Las Vegas. Bruno jest jego najbliższym współczesnym odpowiednikiem.

Informacja pojawiła się po tym, jak okazało się, że najnowszy album 30-letniego piosenkarza zostanie wydany z opóźnieniem.

Jego ojciec - Pete Hernandez - powiedział niedawno:

- Album miał się ukazać w marcu, ale przez występ na Super Bowl Bruno ma kilkumiesięczne opóźnienie.

- Bruno ma siedem świetnych nowych piosenek - przesłuchałem je. Jednak album pojawi się dopiero we wrześniu lub w październiku tak, aby zakwalifikował się na przyszłoroczne rozdanie nagród Grammy.

Realizator dźwięku Charles Moniz rozbudził wcześniej nadzieje fanów twórcy hitu "Uptown Funk" mówiąc, że piosenkarz pracuje nad musicalem.

Powiedział: "Wydaje mi się, że to będzie kolejny krok Bruna. Gdy są pozytywne wibracje i wszyscy dobrze się bawią, to wtedy tworzy się najlepszą muzykę."