Czy wziął na siebie zbyt wiele?
Nergal ma kłopoty ze zdrowiem. Informacja wyszła na jaw, kiedy muzyk pojawił się na nagraniach z bandażem na ręku. Czy Adam, który dopiero co wygrał z białaczką, nie powinien jednak zwolnić tempa?
Pierwszy raz Nergal przyznał się do tego tuż przed koncertem w warszawskiej Stodole. Wyglądał na przygnębionego i zestresowanego. Nic dziwnego, przecież każdy jego występ wymaga gigantycznego wysiłku fizycznego! Nergal twierdził jednak, że jego złe samopoczucie to nic poważnego. I że wszystkich członków jego zespołu męczą jesienne infekcje. "Dziś jesteśmy średnio dysponowani. Nie jest lekko! Ale z drugiej strony, jak zagrałem koncert w szczytowej fazie białaczki, to i dzisiaj dam radę" - mówił. Na stronie Behemotha pojawiła się informacja napisana przez samego muzyka: "(...) pomimo mojego zapalenia krtani, dzięki sterydom i pomocy zaprzyjaźnionych lekarzy, udało nam się zakończyć trzy ostatnie koncerty".
Czy Nergal, który niecały rok temu zwalczył białaczkę, nie wziął na siebie zbyt wiele? To pytanie pojawia się dziś na ustach wszystkich. Muzyk nie tylko pracuje ciężko na planie programu "The Voice of Poland", lecz również zdecydował się na wyczerpującą trasę koncertową ze swym heavymetalowym zespołem! Udziela wywiadów, toczy rozmowy z kontrahentami i nieustannie krąży między Gdańskiem, gdzie ma biuro, a Warszawą, gdzie nagrywa show. Tak intensywny wysiłek musi istotnie obciążać organizm Adama, który w grudniu 2010 roku przeszedł przeszczep szpiku.
Stanisław Maj
Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów! Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu magazynu, w sprzedaży od 21 listopada!
