Dokąd gwiazdy uciekają na lato

Spokój, piękny krajobraz, przyroda – tego potrzebuje na wakacje większość artystów. Wielu z nich poszukało więc sobie przytulnego azylu z dala od tłumów.

Daniel Olbrychski przed domem w Mięćmierzu (z synem Rafałem oraz wnukami Jakubem i Antonim), wrzesień 1994
Daniel Olbrychski przed domem w Mięćmierzu (z synem Rafałem oraz wnukami Jakubem i Antonim), wrzesień 1994Zenon ZyburtowiczEast News

Uciec z dala od miejskiego zgiełku - to marzenie, które latem wraca ze zdwojoną siłą. Chcielibyśmy wtedy odpocząć na łonie natury, w urokliwym miejscu, gdzie słychać ptaki, szelest liści, szum wody... Wcale niekoniecznie za granicą. Artystom też nie są obce te pragnienia. Niejeden urządził sobie własne miejsce na lato.

Daniel Olbrychski odpoczywa, gdy ma wokół przestrzeń i widok na rzekę. Upodobał sobie Mięćmierz koło Kazimierza Dolnego nad Wisłą i rodzinny Drohiczyn nad Bugiem. Siedlisko w Mięćmierzu kupił na początku lat 80., dla ówczesnej żony, Zuzanny Łapickiej - "na zgodę" po różnych nieporozumieniach. "Dom sprawił, że jeszcze na dziesięć lat wróciliśmy z Danielem do siebie. Bardzo się cieszę, że tak się stało, to było dziesięć lat naprawdę cudownego dzieciństwa naszej córki Weroniki" - opowiadała.

Lepszy Mięćmierz niż Beverly Hills

Ten drewniany zabytek stoi na terenie parku krajobrazowego, w tzw. miejscu z klimatem, bo na wzgórzu, z którego gospodarze widzą Wisłę i ruiny zamku w Janowcu. Właściciele chętnie spędzali tu wakacje. Gościli wielu znakomitych znajomych, m.in. Agnieszkę Osiecką, Janusza Józefowicza, Grzegorza Ciechowskiego...

Zuzanna i Daniel Olbrychscy w swoim mieszkaniu na warszawskim osiedlu Stegny
Zuzanna i Daniel Olbrychscy w swoim mieszkaniu na warszawskim osiedlu StegnyZenon ZyburtowiczEast News

- Mojej chałupy nie zamieniłbym na żadną willę w Beverly Hills. Mam tutaj Wisłę, na łące pasą się konie, a jak wyjdę na rynek w Kazimierzu, to ludzie się do mnie uśmiechają i czasem jakaś dziewczynka podbiegnie, prosząc o autograf - opowiadał aktor. Ale musiał się pogodzić z tym, że w życiu nie ma nic stałego.

Dziś chce sprzedać posiadłość w Mięćmierzu, z trzecią żoną jeździ bowiem do innego domu, który wybudował w Drohiczynie. Tam się wychował, stamtąd wyruszył w świat, a potem przyjeżdżał konno ze stolicy z Marylą Rodowicz...

Dom z okazji urodzin

Dom rodziców wprawdzie sprzedał, ale nowy postawił kilkaset metrów dalej. Rozpościera się stamtąd piękny widok na Bug, który aktor lubi podziwiać, sącząc herbatę na tarasie.

Swoje miejsce na lato ma też Barbara Brylska. To nieduży domek z drewna, na odludziu, jak mówi, koło Wyszkowa. Śliczna Krzysia z "Pana Wołodyjowskiego" i Kama z "Faraona" przeprowadza się do niego wiosną, a dopiero jesienią wraca do stolicy. Kupiła go sobie przed laty w prezencie urodzinowym. Była wtedy w trudnej sytuacji osobistej, po kryzysie małżeńskim i nagłej śmierci córki.

Tam znalazła ukojenie. Gwiazda bardzo lubi lato na wsi: poranne kakao wypijane nieśpiesznie w plenerze, zabawy z kotem, strzyżenie trawy... Pasją pani Barbary jest jej ogród: sadzi kwiaty, piele grządki, a na koniec lata robi przetwory z własnych warzyw i owoców.

Barbara Brylska znalazła spokój w domu koło Wyszkowa
Barbara Brylska znalazła spokój w domu koło WyszkowaPIOTR GRZYBOWSKI/AGENCJA SE

Większość czasu spędza tam sama, ale może liczyć na pomoc syna i synowej oraz znajomych. Na Mazowszu, nad rzeką Świder, lubi spędzać lato Emilia Krakowska, która ma tam 150-letnią chałupę. Kupiła ją m.in. dzięki umiejętnościom nabytym podczas przygotowań do roli Jagny w "Chłopach". - Nauczyłam się uprawiać pole, siać, orać, oskubywać gęsi, oporządzać trzodę i doić krowę - wspominała.

- Kiedy kończyliśmy film, byłam już pełnowartościową kandydatką na żonę gospodarza wiejskiego. Zdałam nawet egzamin rolniczy w gminie, dzięki któremu mogłam kupić siedlisko pod Warszawą, cztery hektary.

Dom w Kopkach pomalowały w kwiaty jej przyjaciółki-malarki. W środku stoi stary piec chlebowy, a na podwórzu rośnie stary jesion, który według ludowych znawców przyrody... "ściąga na siebie grzyby", żeby nie zaatakowały domu.

Dom pełen kapeluszy

W środku jest sporo miejsca na słynne kapelusze aktorki, które nie mieszczą się w warszawskim mieszkaniu. Chętnie odwiedzają ją tam córki i zięciowie. Inne gwiazdy od lat jeżdżą nad polskie morze. Choćby Magda Zawadzka, czy Ewa Wiśniewska, którym bardzo się podobają plaże w Juracie. Przeniosły się tam z Chałup, które na przełomie lat 50. i 60. odkryła Aleksandra Śląska z mężem. Mieszkali na kwaterach wynajętych w checzach, czyli kaszubskich chatach.

Namówili do przyjazdu Andrzeja Łapickiego z żoną, potem innych. W ten sposób Chałupy, a później Jurata, zamieniły się w kurorty, w których wypadało bywać. No, chyba że ktoś bardziej sobie upodobał Mazury, jak Olga Lipińska czy Barbara Wrzesińska, które nie wyobrażały sobie lata spędzonego poza własnymi domami koło Pisza. A niedaleko nich osiadł niedawno Cezary Żak.

Tina
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas