Dostają propozycje randek i partnerowania na weselach i studniówkach

W dzisiejszym świecie trudno funkcjonować bez mediów społecznościowych. Tutaj można mieć kontakt z fanami, można ich informować o swoich sukcesach zawodowych i promować twórczość.

Maria Jeleniewska jest królową Tik Toka
Maria Jeleniewska jest królową Tik TokaAKPA

Wokalistka Carla Fernandes przyznaje, że miarę możliwości stara się odpowiedzieć na każdą wiadomość od fanów, którą dostaje poprzez media społecznościowe. Nie ukrywa też, że czasami jest zaskoczona treścią tych, które do niej docierają.

- Generalnie dosyć często pojawiają się zaproszenia na randki, jakieś różne rzeczy, ale mi to kompletnie nie przeszkadza, póki to jest na tym etapie, że to po prostu jest wiadomość, próba kontaktu. Jeżeli to by zaszło gdzieś dalej, to myślę, że już byłoby troszkę gorzej, bo jednak takie zagrożenie, że nie wiadomo kogo się poznaje. A więc są różne dziwne zapytania, ale mimo wszystko bardzo je doceniam, bo to znaczy, że komuś zależy na jakiejś relacji ze mną i lubi mnie obserwować, lubi to, co robię, więc chce się ze mną jakoś skontaktować - mówi piosenkarka.

Maria Jeleniewska, która jest niekwestionowaną królową TikToka (ma ponad 13 mln obserwujących), przyznaje, że właśnie ta aplikacja, której na początku zupełnie nie czuła, przyniosła jej ogromną popularność. 

- Koleżanka mi pokazała tę aplikację i w grupie śmiałyśmy się wtedy, że co to w ogóle jest? W tamtym momencie polegało to na tym, że ruszało się trochę ustami w słowa piosenki. I na początku nie byłam za bardzo przekonana do tej aplikacji. Ale gdzieś tam w wakacje się nudziłam i stwierdziłam: dobra, ja też spróbuję, pobawię się po prostu. I potem się bardziej wkręciłam w to i mam wrażenie, że to jest mój konik, coś, w czym naprawdę czuję się bardzo dobrze i sprawia mi ogromną frajdę - mówi.

Maria Jeleniewska nie ukrywa też, że wiadomości, jakie dostaje od fanów, czasem mają nietypowy wydźwięk.

- Zwłaszcza ostatnio, jak się szkoła zaczęła, i myślę, że wszyscy dostają informacje á propos studniówek, bo dostaję właśnie zaproszenia na studniówkę albo na jakieś wesele. To jest chyba dla mnie najzabawniejsze, że w sumie nie znamy się, a ktoś mnie zaprasza i ma nadzieję, że jednak przyjdę - mówi Maria Jeleniewska.

Zobacz także:

„Ewa gotuje”: Fish piePolsat
Newseria Lifestyle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas