Edyta Pazura: jestem silną kobietą, ale nie wyzbyłam się wrażliwości

Gdy weszłam do świata show biznesu dostałam po głowie – wspomina Edyta Pazura. Żona słynnego aktora twierdzi, że minione lata nauczyły ją pokory i wewnętrznej siły. Zapewnia jednak, że mimo wielu trudnych momentów nie wyzbyła się wrażliwości.

Edyta Pazura
Edyta PazuraMWMediaMWMedia
Edyta Pazura: jestem silną kobietą, ale nie wyzbyłam się wrażliwościNewseria Lifestyle

Związek Edyty Zając ze starszym o blisko 25 lat Cezarym Pazurą od początku wzbudzał duże zainteresowanie mediów i internautów. Krytycy twierdzili, że to dzięki znanemu partnerowi młoda krakowianka otrzymała rolę w filmie "Weekend" oraz posadę w telewizji Polsat Cafe, wytykali jej także brak talentu aktorskiego. Duże emocje wywoływały także kolejne metamorfozy Edyty - zdaniem niektórych mediów były one efektem nadmiernej liczby zabiegów medycyny estetycznej. Żona Cezarego Pazury twierdzi jednak, że obecnie uodporniła się na krytykę, choć wejście w świat show-biznesu było dla niej trudnym doświadczeniem.

- Byłam ostatnim dzieckiem, czwartą dziewczynką, mam trzech starszych braci, byłam takim rodzynkiem, więc byłam mocno rozpieszczana. Kiedy w wieku 19 lat weszłam w taki świat dosyć ciężki, bo show biznes jest ciężkim światem, to dostałam po głowie - mówi Edyta Pazura.

Edyta Pazura twierdzi, że w momencie gdy zderzyła się z niechęcią ze strony mediów miała tylko dwa wyjścia: stać u boku męża na dobre i na złe, lub wrócić do rodzinnego Krakowa i realizować marzenia z dzieciństwa. Zapewnia też, że minione lata nauczyły ją pokory i siły, niezbędnej do stawienia czoła niepochlebnym komentarzom.

- Mogę powiedzieć, że po tych 9 latach jestem bardzo silna, aczkolwiek nie wyzbyłam się wrażliwości. Bo to jest też bardzo ważne, że nie stałam się zimną kobietą bez uczuć. Staram się więc rozdzielić ten świat ciężki, zawistny od tego, że jestem jednak żoną i matką - mówi Edyta Pazura.

W kwietniu tego roku Cezary Pazura został laureatem nagrody Osobowości Roku 2016. Edyta Pazura twierdzi, że cieszy ją każda nagroda, jaką otrzymuje jej mąż, i jest dumna z jego osiągnięć. Jednocześnie zapewnia, że po 9 latach związku ocenia go inaczej niż większość Polaków, czyli przede wszystkim jako dobrego męża i ojca.

- Oczywiście jest osobowością, tylko jak z kimś się jest i się tak obcuje jak ja z nim, to on jest już taki mój. Cieszę, że zdobywa te nagrody,  ale jesteśmy rodziną, więc jest to tak trochę inaczej. Mamy tę nagrodę, ale przychodzimy do domu, mamy dzieci i jesteśmy w swojej rzeczywistości, która jest trochę inna niż ta tutaj - mówi Edyta Pazura.

Newseria Lifestyle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas