Halsey w mocnym wyznaniu o aborcji: "To uratowało mi życie"

W związku z aktualną sytuacją w USA wynikającą z unieważnieniem wyroku w legendarnej sprawie Roe vs. Wade coraz więcej gwiazd decyduje się na odważne wyznania dotyczące aborcji. Do tego grona dołączyła znana piosenkarka Halsey. Przyznała, że w jej przypadku aborcja była jedynym sposobem na uratowanie jej życia.

Halsey przyznała, że aborcja uratowała jej życie
Halsey przyznała, że aborcja uratowała jej życieEast News

24 czerwca Stany Zjednoczone pogrążyły się w dyskusji dotyczącej aborcji. To właśnie tego dnia unieważniono wyrok w głośnej sprawie Roe vs. Wade, rozpatrzonej na początku lat 70. przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. W wyniku tej sprawy aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży, dając jednak stanom możliwość wprowadzenia regulacji ograniczających możliwość aborcji w drugim i trzecim trymestrze.

W wyniku unieważnienia wyroku w wielu stanach (np. w Ohio) wprowadzono niemal całkowity zakaz aborcji. W odpowiedzi na te wydarzenia wiele gwiazd decyduje się na osobiste wyznania dotyczące aborcji. Wśród nich znalazła się m.in. Halsey.

Halsey przyznała, że poddała się aborcji

W związku z aktualnymi nastrojami w związku z tematem zakazu aborcji w USA, Halsey zdecydowała się na osobisty komentarz w tej sprawie. Przyznała, że zanim w lipcu 2021 roku na świat przyszedł jej synek Ender Ridley, przeżyła trzy poronienia, z czego jedno skończył się aborcją. Wokalistka przyznała, że było to dla niej potwornie trudne przeżycie.

W wyniku jednego z poronień musiałam poddać się aborcji, ponieważ moje ciało nie było w stanie całkowicie samodzielnie przerwać ciąży. Bez odpowiedniej interwencji medycznej groziła mi sepsa. Podczas zabiegu płakałam. Bałam się o siebie i czułam się bezradna. Byłam zdesperowana, aby zakończyć ciążę, która zagrażała mojemu życiu
przyznała artystka w wywiadzie z vogue.com

Dodała, że w tym przypadku to właśnie możliwość dokonania aborcji uratowała jej życie oraz utorowała drogę dla jej synka, który dzięki temu, że jego mama przeżyła, mógł zostać poczęty i przyjść na świat. Jej zdaniem wszystkie kobiety powinny mieć możliwość ratowania swojego życia.

Wiele osób pytało mnie, czy od czasu porodu zrewidowałem swoje stanowisko w sprawie aborcji. Odpowiedź: zdecydowanie nie - przyznała wokalistka.

***
Zobacz również:

„Zdrowie na widelcu”: Przechowywanie kawy. Lodówka to nie jest najlepszy pomysłPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas