Jan i Helena Lubomirscy pochwalili się zdjęciem ze świąt!

Jan Lubomirski-Lanckoroński wraz ze swoją żoną Heleną Lubomirską zapowiadali jeszcze przed świętami, jak będzie wyglądać ich Boże Narodzenie. Teraz dla potwierdzenia tych słów opublikowali zdjęcie ze świątecznych dni i znów wywołali zainteresowanie mediów.

Jan Lubomirski-Lanckoroński pokazał, jak spędził Wigilię w tym roku
Jan Lubomirski-Lanckoroński pokazał, jak spędził Wigilię w tym roku fot. Beata Zawrzel/REPORTEREast News

Jan i Helena Lubomirscy pokazali zdjęcia z Wigilii

Jan i Helena Lubomirscy to polska arystokracja, która chętnie dzieli się swoim wyjątkowo prestiżowym życiem w mediach społecznościowych.

Jan, pochodzący z polskiego rodu książąt Lubomirskich herbu Szreniawa bez krzyża, wraz z żoną Heleną, przed tegorocznymi świętami opowiedzieli w rozmowie z "Vivą" jak będzie wyglądać ich Boże Narodzenie. 

"Na co dzień mieszkamy w różnych miastach, więc święta są wspaniałą okazją, żeby spędzić ze sobą więcej czasu. Myślę, że razem z nami do Wigilii zasiądzie ponad 20 osób" - powiedziała Helena w rozmowie z magazynem.

Wówczas medialną burzę wywołały także słowa małżonków dotyczące wigilijnego menu. Lubomirscy zapowiedzieli, że wśród pieczonego indyka, kawioru i innych rarytasów pojawi się foie gras czyli pasztet strasburski. Przysmak francuski zakazany nie tylko w Polsce, ale i w 13 innych krajach ze względu na drastyczny sposób tuczenia gęsi, z których pozyskiwana jest wątroba na pasztet.

Produkcja foie gras wymaga karmienia siłowego ptaków w celu powiększenia ich wątroby - do 10 razy większej od normalnej. Proces ten uważany jest za okrutny i torturujący.

Teraz, gdy już jest dawno po wigilijnej wieczerzy, państwo Lubomirscy pochwalili się świątecznym zdjęciem, gdzie pozują wraz z osobą przepraną za Świętego Mikołaja, stojąc przy pięknej choince w obszernym pałacu.

W podpisie pod zdjęciem, Jan i Helena Lubomirscy złożyli życzenia internautom.

Kompot z suszu. Warto go podać na stół wigilijnyInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas