Joanna Liszowska odsłoniła ciało w słusznym celu

Joanna Liszowska jest ostatnio bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil obserwują aż 142 tys. użytkowników!

Joanna Liszowska poparła ruch "body positive"
Joanna Liszowska poparła ruch "body positive"Artur Zawadzki/REPORTEREast News

40-letnia aktorka specjalizuje się w rolach komediowych: zarówno na ekranie, jak i na deskach teatrów. Popularność przyniosły jej seriale "Na dobre i na złe" i "Przyjaciółki". Liszowską mogliśmy oglądać także w filmach "Ciacho", "Kobiety bez wstydu", a ostatnio "Całe szczęście".

Pani Joanna nie stroniła też nigdy od programów rozrywkowych. Wygrała drugą edycję show "Jak oni śpiewają" (w czym na pewno pomogło jej doświadczenie sceniczne zdobyte w spektaklach musicalowych), była jurorką w programach "Twoja twarz brzmi znajomo" i "Got to Dance. Tylko taniec".

Prywatnie Liszowska przez 9 lat była żoną szwedzkiego milionera Ola Serneke. Para ma dwie córki: Emmę (ur. 2011) i Stellę (ur. 2013). Wygląda na to, że aktualnie jest szczęśliwą singielką.

Aktorka zawsze podobała się mężczyznom: dwukrotnie wzięła udział w sesjach zdjęciowych do magazynu "Playboy". Teraz za pośrednictwem instagrama apeluje do kobiet, by przestały dążyć do wykreowanych przez media ideałów.

Pod swoim zdjęciem w bikini Liszowska napisała: - Nie musisz być doskonała, by być szczęśliwą (pis. org.). Fani natychmiast zareagowali na post.

- "Pani Asi niczego nie brakuje do doskonałości", "Piękna, naturalna i tak ma być, wieszaki już dawno wyszły z mody" czy "Mądre słowa" - mogliśmy przeczytać w komentarzach.

A wy co myślicie o zdjęciu i (przede wszystkim) wspomnianym cytacie?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas