"Karol" ma pokazać emocje

Obraz "Karol - człowiek, który został Papieżem" w reżyserii Giacomo Battiato to historia losów Karola Wojtyły.

fot./ Interfilm
fot./ InterfilmMWMedia

Druga część przedstawia lata komunizmu, posługę księdza Wojtyły, potem biskupa i kardynała na tle takich wydarzeń, jak zamieszki w Poznaniu w 1956 roku i w Gdańsku w 1970 roku, walka o kościół w Nowej Hucie, prześladowania demokratycznej opozycji. Przedstawiono w niej także, choć nie wymieniając z nazwy, redakcję "Tygodnika Powszechnego", zmagającą się z prześladowaniami. Przypomniano również historię aresztowania prymasa Stefana Wyszyńskiego.

Film kończą sceny z konklawe w 1978 roku, połączone z archiwalnymi zdjęciami ogłoszenia wyboru biskupa Rzymu. Świadkiem tych wydarzeń był kardynał Ratzinger, który brał udział w wyborze polskiego papieża. W filmie główne role zagrali Piotr Adamczyk (Karol Wojtyła), Małgorzata Bela (Hania), Olgierd Łukaszewicz (ojciec Karola). Obraz "Karol - człowiek, który został Papieżem" zadebiutował na ekranach polskich kin 17 czerwca 2005 roku.

Konferencji prasowej z udziałem Giacomo Battiato przysłuchiwała się Magdalena Voigt.

Giacomo Battiato: Witam państwa. Witam to specyficzne słowo - zbliżone do włoskiego vita - czyli życie. Bardzo podoba mi się ta gra słów.

Wspomina pan, że na początku realizacja filmu o życiu Karola Wojtyły wydawała się panu szaleństwem. Dlaczego?

Giacomo Battiato: Realizacja tego filmu wydawała mi się szaleństwem, ponieważ jak wiadomo, Jan Paweł II był jedną z największych postaci XX wieku. Życie jednego człowieka nie może być opowiedziane w jednym filmie, a szczególnie takie życie. Zacząłem jednak poznawać losy Karola Wojtyły - zacząłem od książki "Opowieści o Karolu. Nieznane życie Jana Pawła II" Gian Franco Svidercoschiego. Przeczytałem ją niezwykle uważnie. Następnie zacząłem czytać pisma Jana Pawła II. Kolejnym krokiem było zainteresowanie się literaturą polską. Następnie było poznawanie historii Polski. I wtedy zdecydowałem, że tak ważna opowieść powinna zostać pokazana światu. Ponieważ poza Polską niewiele osób wiedziało, jakie doświadczenia ukształtowały Jana Pawła II.

W filmie pojawiają się postaci symboliczne, których losy powstały ze splecenia historii osób rzeczywistych.

Giacomo Battiato: Nasz film nie jest filmem dokumentalnym. To jest film, który pokazywać ma emocje. W życiu Karola Wojtyły było bardzo wiele osób. W filmie byłoby bardzo ciężko przedstawić wszystkich jego bliskich, opowiedzieć ich historie. Postanowiłem więc zebrać cechy tych osób i obdarzyć nimi wymyślone przeze mnie postaci.

więcej >>

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas