Lato w kuchni

Restauratorka, znawczyni kuchni, Agnieszka Kręglicka w ramach "Letniego Ogródka INTERIA.PL" proponuje smaczne potrawy na upalne i gorące dni.

 fot./ Marek Ulatowski
fot./ Marek UlatowskiMWMedia

Najsensowniej byłoby zapytać tych, którzy mieszkają na południu, tam gdzie lata jest dużo więcej, a skoro jesteśmy w Tapas Barze, zapytajmy o to Hiszpanów. W Andaluzji, tam gdzie jest najgoręcej jedzą chłodnik ze świeżych warzyw, do którego dodaje się też lód. On jest trochę inny niż nasz, nie ma w nim nabiału, mleka, jogurtu, kefiru, ale jest dużo oliwy i zimna woda. Taki chłodnik może być też napojem. A żeby to miało smak najważniejszą przyprawą jest czosnek, który wbrew pozorom nie przeszkadza i w upalny dzień dodaje nam energii.

A coś co możemy zrobić sami, w domu?

Podobnym pomysłem też z południa Europy, też z Hiszpanii jest sos saglioli, czyli czosnkowy majonez, który najlepiej utrzeć samemu z żółtka, oliwy i czosnku, który może być dodatkiem do czegoś bardzo lekkiego i jeżeli np. ugotujemy warzywa - to co teraz jest na targu najbardziej aromatyczne, najlepsze o tej porze roku - i postawimy obok tego sosu, to mamy gotowe danie.

A co pani najbardziej lubi jeść latem?

Najbardziej lubię wtedy bardzo proste jedzenie, coś co nie wymaga bycia w kuchni, zajmowania się garnkami, stania i gotowania. Myślę, że idealnym pomysłem były letnie kuchnie, które urządzano przed domem i umożliwiały gotowanie na świeżym powietrzu i jakąś namiastką tego jest grillowanie. Ale grillowanie to nie jest tak bardzo mój ulubiony temat, jak skoncentrowanie się na czystym, prostym produkcie i na tym żeby był doskonałej jakości. To będzie banalne, ale tym co ja teraz najchętniej jadam, to chleb z masłem i plastrem pomidora, tylko że ten pomidor musi być odpowiedniej jakości, wygrzany na słońcu, pachnący. I oczywiście tak jak wszyscy, co naturalne, najwięcej jem surowych warzyw.

Mówiliśmy o kuchni hiszpańskiej, ale w naszej kuchni są potrawy, które związane są z latem?

Naturalnie, wspomniany wcześniej chłodnik, ale też polski sposób traktowania warzyw sezonowych jest taki, że zawsze na początku sezonu do niego wracamy. Gdy pojawiają się młode ziemniaki to muszą być z masłem i koperkiem. Kiedy myślimy o wycieczce za miasto i pieczonych kurczętach, to fajnie, żeby były one polsku, czyli faszerowane dużą ilością natki pietruszki i wątróbką. Bardzo lubię też prosty dodatek, który wprowadza nas na kuchnie światowe, czyli bułkę tartą przysmażoną na maśle z posiekanym jajkiem na twardo. Na przykład gotowany kalafior z bułką tartą w kuchni francuskiej nazywa się a la polonais, czyli po polsku.

Jesteśmy w hiszpańskim Tapas Barze, czy może pani podać przepis jak przygotować najbardziej popularną i prostą hiszpańską letnią potrawę?

Hiszpańskie gazpacho w najpopularniejszej wersji andaluzyjskiej, które pierwotnie nie miało pomidorów i papryki i składało się tylko z czerstwego chleba, oliwy czosnku i migdałów. Ale od czasu kiedy z Ameryki Południowej dotarły te czerwone warzywa ono zmieniło charakter i teraz cieszymy się takim gazpacho, które jest bardzo świeże, orzeźwiające i proste w przygotowaniu. Potrzebne są np. 4 pomidory, dojrzałe, pachnące, ja lubię takie z grubą skórą, co nie przeszkadza, ponieważ wszystkie składniki zmiksujemy i nie będzie tego czuć. Ponadto świeży ogórek, papryka, cebula, czosnek, oliwa. Składnikiem, który dodaje zupie ciała jest chleb, najlepiej suchy kilkudniowy, namoczony wcześniej w wodzie, może to być bułka, ale najlepszy jest stary polski chleb robiony na zakwasie. Wszystkie składniki wrzucamy do naczynia, w którym je miksujemy. Zmiksowane wstawiamy do lodówki.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas