"Ławeczka"

Film "Ławeczka", w reżyserii Macieja Żaka, to rozgrywająca się we współczesnych polskich realiach uniwersalna i poruszająca opowieść o poszukiwaniu miłości. Film jest oparty na słynnej sztuce Aleksandra Gelmana, w której niezapomniane kreacje w Teatrze Telewizji stworzyli Joanna Żółkowska i Janusz Gajos.

Jolanta Fraszyńska odtwórczyni jednej z ról/ fot. Andrzej Szilagyi
Jolanta Fraszyńska odtwórczyni jednej z ról/ fot. Andrzej SzilagyiMWMedia

Konferencji prasowej z udziałem reżysera "Ławeczki" - Macieja Żaka, odtwórcy głównej roli Artura Żmijewskiego oraz producenta filmu, Jacka Lipskiego, przysłuchiwała się Magdalena Voigt.

Dlaczego zdecydował się pan przenieść na ekran "Ławeczkę"?

Maciej Żak, reżyser: Powodów było bardzo dużo. Jednym z ważniejszych był fakt, że "Ławeczka" to świetny tekst, który warto było przenieść na duży ekran. Istotna była także kwestia problemów, jakie porusza ten tekst. To sprawa, która mocno mnie intrygowała. To, co najważniejsze w tej sztuce, to pytanie, jaką cenę może zapłacić człowiek za to, by być z drugim człowiekiem. To była chyba najważniejsza kwestia.

Kto wyszedł z pomysłem zrealizowania filmu? Pojawiały się bowiem informacje, że pomysłodawcami byli Jolanta Fraszyńska i Artur Żmijewski, którzy zagrali głównych bohaterów opowieści?

Jacek Lipski, producent: Pomysłodawcą był Marcin Korneluk, autor pierwszej wersji scenariusza, który nawiązał kontakt z Gelmanem parę lat temu. Autor zgodził się, by na podstawie jego sztuki w Polsce powstał film. Reżyserem został Maciej Żak, który przygotował także nową wersję scenariusza. Ta wcześniejsza była bowiem zbyt mało "filmowa". Dlatego zwróciliśmy się do Maćka Żaka i Roberta Mąki, którzy w niezwykle krótkim czasie napisali nowy scenariusz. Od początku było także wiadomo, że główne role zagrają Jolanta Fraszyńska i Artur Żmijewski.

więcej >>

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas