Lis chce nosić krótkie spódniczki

Uważa, że w swojej skórze czuje się bardzo dobrze.

fot. ANDRAS SZILAGYI
fot. ANDRAS SZILAGYIMWMedia

Skrytykowana Hanna Lis stwierdziła, że nie zamierza ubierać dłuższych sukni, gdyż nikt nie kwestionuje prawa mężczyzn do chodzenia w krótkich spodenkach... Tak skomentowała ostatni wpis dziennikarzy:

- Odpalam gazeta.pl, żeby przejrzeć newsy, a tam "artykuł" o długości mojej kiecki. Mam tłumaczyć się z tego, że mając 47 lat nie paraduje po świecie w worku pokutnym? Dlaczego nie kwestionuje się prawa mężczyzn w moim wieku do chodzenia w szortach? Dobrze czuję się w swojej skórze, jeśli komuś to przeszkadza - trudno. Tylko rzucenie fajek by się przydało, trzymajcie kciuki.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas