Marcin Tyszka podczas pandemii przytył 20 kg

Widzowie nowego sezonu "Top Model" z pewnością zauważyli, że jeden z jurorów, a konkretnie Marcin Tyszka, nieco zaokrąglił się na twarzy. I nie jest to złudzenie! Fotograf wyjawił, że w czasie pandemii przybrał na wadze 20 kg. Reszta jury zauważyła, że stał się przez to mniej wymagający wobec uczestników "Top Model".

Marcin Tyszka już tak nie wyglada. Przybyło mu 20 kg!
Marcin Tyszka już tak nie wyglada. Przybyło mu 20 kg!Radoslaw NawrockiAgencja FORUM

Marcin Tyszka na swoim Instagramie dokonał "wagowego" coming outu. "Tysiojuror w wersji kulistej. Dodatkowe 20 kg jurora przybyło w pandemii... Nie jest to powód do dumy, ale też nie mam z tym problemu... 10 kg już zniknęło, wystarczyło troszkę zadbać o sobie... 2 miesiące pracy w ogródku, no i pożegnanie z majonezem choć to już nie takie proste" - zakomunikował swoim fanom fotograf.

"Po 40. metabolizm inaczej działa. Można się spasztecić w parę tygodni dobrze gotując i popijając winkiem... Zdjęcia z końca czerwca... Wrzuciłem specjalnie, mam nadzieję, że zobaczycie progres. (...) Czekam na komentarze po odcinku. Dziś ostatnie castingi i bootcamp!" - napisał w dniu premiery kolejnego odcinka "Top Model".

Zdjęcie ilustrujące ten post zrobił Tyszce Dawid Woliński, którego, jak zauważa, "strasznie fascynują moje krągłości".

"A ja myślałam, że te poliki u pana to botox" - tak krągłości Tyszki skomentowała jedna z jego obserwatorek. "Jaka buzia przemiła" - pisze ktoś inny. "Mnie się podoba ta kulista forma" - dodaje kolejny instagramer.

Wspominając o "ogródku", gwiazdor miał zapewne na myśli ogród, jaki stworzył na dachu apartamentowca w centrum Warszawy, w którym mieszka. Także wnętrze jego domu to istna dżungla, pełna egzotycznych roślin. Swoją zieloną pasją Tyszka dzieli się także z innymi. W ostatnich dniach pomagał zaaranżować taras u swojej sąsiadki, Julii Wieniawy.

Zobacz również:

***

Potrzeba jeszcze ponad czterech milionów złotych, żeby Hania mogła rozpocząć terapię
Potrzeba jeszcze ponad czterech milionów złotych, żeby Hania mogła rozpocząć terapięarchiwum prywatne

Hania ma 17 miesięcy i SMA1 - rdzeniowy zanik mięśni. Innowacyjna terapia genowa kosztuje ponad 9 milionów złotych. Środki potrzebne są jak najszybciej, bo warunkiem przystąpienia do leczenia jest rozpoczęcie go przed ukończeniem drugiego roku życia. Niestety, w prowadzonej od sześciu miesięcy zbiórce, nadal brakuje ponad czterech milionów złotych.

JEŚLI MOŻESZ, WESPRZYJ ZBIÓRKĘ: www.siepomaga.pl/haneczka

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas