Melanie Gaydos - bycie innym to atut

- Ta dysfunkcja nigdy nie stanowiła dla mnie problemu. Taka się urodziłam. Mam poczucie, że mój wygląd był bardziej kłopotliwy dla innych, niż dla mnie samej i to właśnie komentarze na mój temat wprawiały mnie w zakłopotanie i sprawiały przykrość. Często pytano mnie: jak mogę jeść nie mając zębów? Cóż są ludzie, którzy nie mają nóg, a przebiegają maratony. To jedynie kwestia punktu widzenia - przyznaje Melanie Gaydos, która cierpi na rzadkie genetyczne schorzenie, dysplazję ektodermalną.

Choroba ta to dziedziczne zaburzenie genetyczne. Wadliwy gen powoduje nieprawidłowy rozwój zębów, włosów, paznokci oraz gruczołów skórnych. Często u osób z dysplazją nie wyżynają się zęby, paznokcie są niezwykle słaby, a włosy prawie w ogóle nie rosną.

Melanie była bohaterką jednego z programów telewizyjnych, w którym została poddana zabiegowi stomatologicznemu, i w wieku 26 lat otrzymała protezę. Jednak po ośmiu miesiącach zrezygnowała z jej noszenia.

- Myślałam, że posiadanie zębów zmieni moje życie. Myliłam się. To ludzie czują się bardziej komfortowo, kiedy mam zęby. Ale nie ja - przyznaje modelka. - Ludzie często sądzili, że mam raka, albo ze względu na mój wygląd, że jestem upośledzona, głupsza - wspomina.

Podkreśla, że do modelingu przekonał ją chłopak. Pozowanie miało być tylko zabawą, sposobem na pokonanie własnych kompleksów.

- Mój chłopka przekonał mnie do tego żeby zająć się modą, tak dla zabawy. Pomógł mi zrozumieć, że jestem oryginalna, że mam niepowtarzalną urodę i to stanowi o moim potencjale - przyznaje.

- Jako modelka, nie chciałam udowodnić czegoś innym. Chciałam to zrobić dla siebie. Jednak z czasem zrozumiałam, że coś, co miało pomóc mi, stało się również inspiracją dla innych i sprawiło, że ludzie czują się lepiej w swojej skórze - dodała w rozmowie z yahoo.