Olga Bołądź figluje na Instagramie
Rok 2018 był dość trudny dla Olga Bołądź. 34-letnia aktorka jesienią zakończyła związek z Sebastianem Fabijańskim. Para była zaręczona.
Ostatnio Bołądź grywa przede wszystkim w filmach, kochanego przez widzów i znienawidzonego przez krytyków, Patryka Vegi. Mogliśmy oglądać ją m.in. w "Kobietach mafii" oraz "Botoksie". Aktorka ma na swoim kocie również role w "Volcie", "Służbach specjalnych", "Słabej płci?" czy "Dziewczynie z szafy".
W 2013 roku urodziła syna Brunona. Zanim zaczęła umawiać się z Fabijańskim, jej partnerem był Mikołaj Roznerski. W przypadku związku z Fabijańskim problemem była podobno "różnica charakterów", jednak chodzą słuchy, że Sebastian jest typem niedostępnego samotnika.
Z początkiem roku Bołądź postanowiła nieco odsapnąć i złapać równowagę. W tym celu wybrała się na Teneryfę. Zdjęcia z wyjazdu zamieściła na swoim instagramowym profilu (gdzie obserwuje ją 136 tys. użytkowników).
Wakacje wprawiły aktorkę w świetny nastrój, bo po powrocie wrzuciła do sieci bardzo zabawną fotkę. Mowa o czarno-białym zdjęciu, na którym uwieczniono, jak Bołądź... staje na rękach.
"A może by tak ruszyć dziś nóżką? Zrobić jakiś trening albo coś..., ale jak śpiewa Micromusic "Tak Mi Się Nie Chce" Komu się nie chce noga w górę! Miłego dnia leniuchy" (pis. org.) - napisała pod zdjęciem.
Czy Oldze udało się poprawić wam nastrój?
