Pamela Anderson ma nowego chłopaka

Choć jej popularność dawno już minęła, to miłośnicy lat 90. nadal czują do niej sentyment - zwłaszcza widzowie serialu "Słoneczny patrol". Wielu z nich odetchnie z ulgą, kiedy się dowiedzą, że u jej boku znalazł się silny i opiekuńczy mężczyzna - Dan Hayhurst.

Pamela Anderson ponownie się zakochała - tym razem w swoim ochroniarzu
Pamela Anderson ponownie się zakochała - tym razem w swoim ochroniarzuEdward BerthelotGetty Images

Pamela Anderson należy do tych gwiazd, które choć nie unikają skandali, wzbudzają raczej sympatię niż niechęć czy przesiąknięte jadem komentarze. Być może wynika to z jej ujmującej bezpretensjonalności w opowiadaniu o sobie. Aktorka nigdy nie ukrywała bowiem, że jej największą namiętnością i słabością zarazem są mężczyźni o naturze chuligana. Tacy, którzy zapewniają jej życie na emocjonalnym rollercoasterze. Oczywiście w jej emocjonalnym życiorysie takich mężczyzn nie zabrakło. Był nim m.in. Tommy Lee oraz Kid Rock, spekulowano także, że jej związek z producentem filmowym Rickiem Solomonem nie należał do najspokojniejszych.

Kiedy w zeszłym roku okazało się, że Anderson związała się ze starszym o kilkanaście lat Jonem Petersem (74 l.), ustabilizowanym producentem filmowym, nie zabrakło gratulacji, ale też przypuszczeń, że ten związek długo nie potrwa. Po zaledwie 12 dniach, okazało się, że wstrzemięźliwość w wiwatowaniu była jak najbardziej na miejscu. Para ogłosiła separację, prosząc o uszanowanie prywatności.

Po siedmiu miesiącach od rozstania z mężem Pamela Anderson oznajmiła, że nigdy wcześniej nie była tak szczęśliwa jak teraz, przy boku swojego ochroniarza, Dana Hayhursta. Zakochani przebywają w rezydencji gwiazdy w Vancouver. 58-letnia celebrytka - jak donosi magazyn "People" - ze swoim nowym adoratorem spędziła okres pandemii, więc ich relacja zaczęła się co najmniej kilka miesięcy temu.

Zobacz również:

***

Potrzeba jeszcze ponad czterech milionów złotych, żeby Hania mogła rozpocząć terapię
Potrzeba jeszcze ponad czterech milionów złotych, żeby Hania mogła rozpocząć terapięarchiwum prywatne

Hania ma 17 miesięcy i SMA1 - rdzeniowy zanik mięśni. Innowacyjna terapia genowa kosztuje ponad 9 milionów złotych. Środki potrzebne są jak najszybciej, bo warunkiem przystąpienia do leczenia jest rozpoczęcie go przed ukończeniem drugiego roku życia. Niestety, w prowadzonej od sześciu miesięcy zbiórce, nadal brakuje ponad czterech milionów złotych.

JEŚLI MOŻESZ, WESPRZYJ ZBIÓRKĘ: www.siepomaga.pl/haneczka

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas