Paula Tumala żałuje powiększenia piersi?! Dramatyczne wyznanie

Paula Tumala to celebrytka kojarzona głównie z głośnych i bardzo pikantnych jak na ówczesne czasy teledysków Cleo i Donatana. "Słowianka" porwała ich publiczność ponętnymi kształtami, pełnymi piersiami i kocimi ruchami. Od pewnego czasu sporo jednak mówi o ciemnej stronie swojego wyglądu - operacjach plastycznych, które okazały się dla niej traumą...

Paula Tumala
Paula TumalaAndras SzilagyiMWMedia

Paula Tumala zrobiła zawrotną karierę jako "Słowianka Donatana". Sugestywne ubijanie masła w teledysku otworzyło jej drogę do intratnych sesji zdjęciowych i kampanii reklamowych, które zagwarantowały jej stabilizację finansową na lata.

Gdy trzy lata temu na świat przyszły jej dwie urocze córeczki - Nadia i Anastazja - modelka postanowiła nieco usunąć się w cień, by skupić się przede wszystkim na macierzyństwie. Fani szybko zauważyli, że okres ten był ciekawym czasem przemiany celebrytki. Tumala częściej niż kiedykolwiek zaczęła wypowiadać się o cieniach pracy w show-biznesie. 

Operacja piersi Pauli Tumali - czy to była dobra decyzja?

W 2020 roku w programie "Pytanie Na Śniadanie" Paula szczerze wyznała, że powiększenie piersi nie było zbyt dobrze przemyślaną decyzją. Celebrytka nigdy nie narzekała na drobny biust, wręcz przeciwnie, ale mimo to bardzo chciała go powiększyć.

Z biegiem czasu modelka zdecydowała się na macierzyństwo, więc po urodzeniu i karmieniu dzieci okazało się, że jej ciało, łącznie z biustem nabrało wręcz monstrualnych rozmiarów, co z kolei przyczyniło się do dużych problemów z kręgosłupem, z którymi mierzy się do dziś.

Teraz jestem mamą bliźniaczek i nie mam tych lat co wtedy. Mój kręgosłup daje się we znaki. Czy drugi raz bym zrobiła operacje? Na pewno tak, ale na pewno też, bym się zastanowiła nad rozmiarem piersi.
podkreśliła Paula Tumala

Paula Tumala wspomina operację piersi. "Mnie przerosła"

Niedawno na stories instagramowego profilu Pauli pojawił się wątek operacji plastycznych. Niezdecydowana internautka w sesji Q&A zadała modelce pytanie, czy taki zabieg wiąże się z silnym bólem. Tumala kategorycznie odpowiedziała, że ból, jak odczuwała był niewyobrażalny, mimo, że próg jego odczuwania zawsze miała bardzo wysoki. 

Celebrytka szczerze stwierdziła, że "operacja ją przerosła" i nie jest pewna, czy drugi raz zdecydowałaby się na ten krok. Dramat sytuacji potęguje fakt, że od kilku już lat mierzy się z poważnymi problemami z kręgosłupem.

Na pocieszenie jednak dodaje, że wiele jej koleżanek poddało się operacji powiększania piersi i nie miały najmniejszych problemów z powrotem do zdrowia, więc jeżeli ktoś ma wolę poprawienia swojej urody, modelka zachęca do tego serdecznie. ""Dlatego mną się proszę nie sugerować i spełniać swoje marzenia - życie jest tylko jedno" - podkreśla Tumala.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas