Robert De Niro oskarżył Donalda Trumpa o to, że zhańbił stanowisko prezydenta

De Niro nie jest pod wrażeniem pierwszych miesięcy prezydentury Trumpa.

Robert de Niro
Robert de NiroGetty Images

De Niro jest zaniepokojony tym, że Trump obciął dotacje na sztukę.

W wywiadzie dla programu "Good Day New York" powiedział: - Nie potrafię użyć innych słów, więc powiem tylko, że to jest absurdalne. To idiotyczne. Ten facet zhańbił stanowisko prezydenta i obniżył jego wartość. To co wyprawia jest surrealistyczne.

73-letni hollywoodzki aktor w październiku nazwał Trumpa (70 l.) "durniem", którego chciałby uderzyć w twarz. Wtedy też kampania prezydencka Republikanów i Demokratów na czele z Hilary Clinton weszła w szczytowy okres. De Niro nadal ma takie samo zdanie na temat nowego prezydenta.

Zapytany o to, czy nadal obstaje przy swoim wcześniejszym komentarzu, aktor znany z filmu "Wściekły Byk" powiedział: - On jest durniem. Podtrzymuję wszystko, co powiedziałem wcześniej. On się nie zmienił.

De Niro, który jest mężem Grace Hightower, napisał list do Meryl Streep, w którym zgodził się z jej słowami, które wypowiedziała podczas gali rozdania Złotych Globów. Aktorka skrytykowała Trumpa za jego zachowanie podczas kampanii prezydenckiej.

W liście do 67-letniej Streep napisał: - To, co powiedziałaś, było wielkie. Trzeba było o tym powiedzieć, a ty powiedziałaś to pięknie. Bardzo cię szanuję za to, że zrobiłaś to podczas gdy świat świętował twój sukces. Podzielam twoje zdanie na temat chuliganów i łobuzów. Dość tego.

Bang Showbiz
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas