Wzloty i upadki wielkiego Mela G.

Jeden z najpopularniejszych aktorów świata pobił kochankę, która trzymała ich dziecko na rękach. Co się z nim stało, głowią się fani.

Mel Gibson
Mel GibsonGetty Images/Flash Press Media
Mel Gibson AD 1984
Getty Images/Flash Press Media

Po tym, jak pobił Oksanę Grigorievą (40) - kobietę, dla której po 26 latach małżeństwa zostawił żonę Robyn - Hollywood odwróciło się od niego. "Nikt już chyba nie wie, jak go pohamować. On całkowicie stracił nad sobą kontrolę" - powiedział ostatnio gubernator Los Angeles i były przyjaciel aktora, Arnold Schwarzenegger.

Przez lata uchodził za wzór cnót. Podkreślał, że w jego życiu najważniejsze są wartości chrześcijańskie i rodzina. Z Robyn ma siedmioro dzieci. Z Oksaną - dziewięciomiesięczną córkę Lucię. Sam urodził się w wielodzietnej rodzinie w mieście Peekskill w stanie Nowy Jork. Miał aż dziesięcioro rodzeństwa. W 1968 roku, gdy jego ojciec Hutton Gibson wygrał sporą gotówkę w teleturnieju, rodzina Gibsonów przeniosła się do Australii.

W Godzinie zemsty
Getty Images/Flash Press Media
Z Julią Rpberts w Teorii spisku
Getty Images/Flash Press Media
W Byliśmy żołnierzami
Getty Images/Flash Press Media

Wielokrotnie szokował Amerykanów wypowiedziami na temat gejów, Żydów i czarnoskórych. A na ekranie odnosił sukces za sukcesem. W 1987 roku zagrał w "Zabójczej broni", osiem lat później zdobył Oscara za reżyserię fi mu "Braveheart - Waleczne serce". Lata 90. należały do niego.

Getty Images/Flash Press Media

Gdy w 2006 roku wystąpiła o separację, nikt się o tym nie dowiedział. Przyczyną był romans Gibsona z Oksaną Grigorievą. Robyn uznała, że tym razem jej mąż naprawdę się zakochał. Gdy trzy lata później Oksana zaszła w ciążę, Mel zaczął pojawiać się z nią na oficjalnych imprezach. I wtedy rozpętała się burza!

Mel Gibson i Oksana Grigorieva
Getty Images/Flash Press Media

Joanna Łazarz

Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów!

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas