Zemsta pokojówki

Anna Kowalski, polska pokojówka, twierdzi, ze Angelina Jolie (34) zdradzała Brada Pitta (46). Jakie ma na to dowody?

Angelina zdradzała Brada?
Angelina zdradzała Brada?Getty Images/Flash Press Media

Angelina i Brad polubili jej towarzystwo i darzyli ją zaufaniem. Z jej usług korzystali przez cztery lata. Gdy latem zeszłego roku Jolie pracowała w Nowym Jorku na planie filmu "Salt", znów wynajęła apartament w Waldorf Astorii. Poprosiła dyrekcję hotelu, by Anna zajmowała się jej pokojem. W tym czasie Brad mieszkał wraz z dziećmi: Zaharą (5), Shiloh (3), Maddoxem (8), Paxem (6), bliźniakami,

Viv (1) i Knoxem (1) w wynajętym domu z ogrodem na pobliskiej Long Island.

Pisano wtedy, że Angelina nocuje w hotelu, bo jej związek z Bradem przeżywa kryzys. Jolie odpowiadała na to, że na planie pracuje po kilkanaście godzin dziennie i nie zawsze ma siłę, by w nocy jechać kilkadziesiąt kilometrów.

Kowalski twierdzi, że zmęczenie Jolie było jedynie wymówką. Tak naprawdę aktorka wolała zostawać w hotelu i spotykać się z kochankiem. "Pewnego ranka weszłam do jej sypialni" - opowiadała Kowalski magazynowi "In Touch". "Łóżko było przykryte czarną ceratą. Na nim leżały rozrzucone zabawki z sex shopu. W łazience było pełno wody, wszędzie walały się butelki po alkoholu, świeczki i niedopałki. Zastanawiałam się wtedy, z kim Angelina spędziła noc. Brada nie było przecież w apartamencie".

Kowalski przeprowadziła własne dochodzenie. Twierdzi, że osiem miesięcy temu Angelina sypiała z mężczyzną, który pracował przy produkcji "Salt" jako specjalista od akcentów. Uczył Jolie rosyjskiego. "Kiedyś przyszedł do hotelu i spędził cztery godziny z Angeliną za zamkniętymi drzwiami" - opowiada dumna ze swojego śledztwa Anna. I dodaje: "Jolie udaje świętą, a tak naprawdę to bardzo zła osoba".

Posądzanego o romans z aktorką nauczyciela oburzają te doniesienia: "To bzdura! Nie miałem romansu z Angeliną" - mówi.

Jak mnie zwolnisz...

Dlaczego pani Kowalski mówi o tym dopiero teraz? Przecież od rzekomych wydarzeń w apartamencie Angeliny minęło już osiem miesięcy. Okazuje się, że ma swoje powody. Magazyn "In Touch" donosi, że pani Anna straciła pracę w hotelu Waldorf Astoria. Została zwolniona w grudniu zeszłego roku dyscyplinarnie. Skargę na nią złożyła asystentka Angeliny.

Aktorka z rodziną mieszkała wtedy w hotelu. Gdy odwiedził ją lekarz, który miał jej zrobić badania kontrolne, okazało się, że Anna schowała się w sypialni, żeby podsłuchiwać. Jako doświadczony pracownik dobrze wiedziała, że powinna opuścić pokój. Dlaczego więc tego nie zrobiła? Czy już wtedy czuła, że zostanie zwolniona i myślała o zemście?

Koniec Brangeliny?

Opowieść pokojówki ukazała się w magazynie "In Touch" w czasie, gdy na pierwsze strony gazet znów powrócił temat rozstania słynnej pary. Podobno Jolie i Pitt podpisali dokumenty dotyczące podziału opieki nad dziećmi i podzielili się majątkiem. Podobno Brad jest załamany, a jego mama Jane próbuje przekonać Angie, by nie porzucała jej syna.

Rewelacje polskiej pokojówki rzucają nowe światło na związek aktorów. Ale tak naprawdę nikt nie wie, co dzieje się między Jolie i Pittem. Para na razie nie komentuje doniesień służącej. Nieoczekiwanie głos w obronie słynnej pary zabrał Johnny Depp: "Nie wiem, jak Angelina i Brad radzą sobie z życiem pod ciągłym obstrzałem prasy i fotografów" - mówi. "Ja już dawno przestałem wychodzić z domu. Po prostu się boję".

Joanna Łazarz

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze magazynu o gwiazdach SHOW. W sprzedaży od 1 lutego.

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas