GWIAZDY | Czwartek, 28 maja 2020 (17:18)
Kiedyś nie wyobrażano sobie, że można uprawiać sport bez jedzenia mięsa. Wokół wegetarianizmu i weganizmu w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat powstało wiele mitów, które dziś dużo łatwiej jest obalić. A to za sprawą ciągle rosnącej liczby sportowców, którzy zrezygnowali z jedzenia mięsa i mają się świetnie.
1 / 9
- Czy można być silnym jak wół i jednocześnie nie jeść mięsa? A czy widziałeś kiedyś, żeby wół jadł mięso? - To jedna z wielu anegdot, która pada w dokumencie o weganizmie "The Game Changers". Nie jest to kolejny film, który mówi, że powinniśmy jeść marchewki, bo zwierzęta cierpią. Obala zaś największy mit, w który wiele osób wierzyło i nadal wierzy. Mówi się, że mięso to siła, że dieta wegańska osłabia organizm, prowadzi do niedoborów, a człowiek powinien jeść produkty pochodzenia zwierzęcego, bo jest gatunkiem mięsożernym. Weganie i wegetarianie, w tym światowej sławy sportowcy i mistrzowie olimpijscy stanowczo temu zaprzeczają. By w to uwierzyć, musieli przetestować dietę roślinną na własnej skórze. Venus i Serena Williams to absolutne gwiazdy światowego tenisa. Mało kto przez tak długi czas utrzymuje wysoką formę. Venus cierpi na chorobę autoimmunologiczną, objawiającą się bólami stawów, uszkodzeniem gruczołów łzowych i poczuciem dużego zmęczenia. Kiedy zdiagnozowano u niej zespół Sjögrena przeszła na dietę wegańską, a za jej śladami w ramach wsparcia podążyła Serena. W dalszym ciągu startują w zawodach i osiągają świetne wyniki. Jeśli więc myślisz, że chodząc dwa razy w tygodniu na basem czy trenując od czasu do czasu na siłowni nie powinieneś rezygnować z mięsa, już wiesz, że uzasadnienie to nie ma sensu.
Źródło: East News