Idealne menu malucha: Pierwszy rok życia

Co i kiedy powinno trafić na talerz dziecka? Jakich zasad należy przestrzegać, serwując smykowi nowości? Na te pytania odpowiada nasz ekspert w dziedzinie żywienia dr inż. Anna Stolarczyk.

Odpowiednio zbilansowana dieta jest ważna dla rozowju dziecka
Odpowiednio zbilansowana dieta jest ważna dla rozowju dziecka123RF/PICSEL

Jak wykazały badania przeprowadzone przez Centrum Zdrowia Dziecka (CZD) we współpracy z Fundacją Nutricia, nie brak rodziców, którzy próbują przyspieszyć bieg wydarzeń. - Zaledwie 7 procent mam niemowląt stosuje się do zaleceń schematu żywienia - mówi koordynująca badania dr Anna Stolarczyk, dietetyk z CZD. - Do menu półrocznych niemowląt trafiają m.in. Krowie mleko, zupy na kostce rosołowej i czarna herbata, czyli produkty, które w żadnym wypadku nie powinny znaleźć się w diecie dziecka poniżej roku. JednocześnieMaluchy z opóźnieniem dostają zupki jarzynowe i glutenowe kaszki. Efektem mogą być niedobory żelaza, alergie i spowolnienie tempa rozwoju - ostrzega dietetyk.

Zachęcamy więc, by nowości do menu malucha wprowadzać regularnie oraz bezpiecznie. Co podawać, kiedy i w jaki sposób, aby nowe produkty szły smykowi na zdrowie? Oto nasza ściągawka z żywienia maluchów w 1., 2. i 3. Roku życia.

W pierwszym roku życia

P przez pierwsze 4-6 miesięcy życia niemowlę czerpie wszelkie substancje odżywcze z mleka. Jednak po tym okresie potrzeby malca rosną i wtedy konieczne jest rozszerzanie jadłospisu. W przypadku dzieci żywionych mieszanką modyfikowaną nowe produkty wprowadza się zwykle po 4. miesiącu, natomiast dzieci karmione naturalnie poznają je po 6. miesiącu. To, że maluch potrzebuje już nieco bardziej konkretnych posiłków niż mleko, można też rozpoznać po jego zachowaniu. Brzdąc częściej niż zwykle domaga się jedzenia i budzi się z głodu w nocy, choć dotychczas ją przesypiał. Jest też zainteresowany tym, co jedzą inni, np. próbuje chwytać przysmaki z talerza mamy i taty. Oto, jak w bezpieczny sposób zacząć rozszerzanie jego diety.

Podawaj tylko specjalne dania

Mogą to być gotowe posiłki dla niemowląt lub domowe zupki i przeciery przyrządzane z myślą o malcu. Jeśli zdecydujesz się samodzielnie gotować potrawy dla brzdąca, poszukaj w swojej okolicy źródła warzyw i owoców, hodowanych bez sztucznych nawozów i środków ochrony roślin. Może to być działka, gospodarstwo ekologiczne lub sklep ze zdrową żywnością. Z kolei wybierając dania w słoiczkach, zwracaj uwagę na wiek, od którego można je podawać, i skład.

Sprawdź, co jest dobre na start

Na początek warto zaserwować niemowlęciu marchew. Jest wartościowa, rzadko uczula, a maluchy chętnie ją jedzą, bo ma słodkawy smak. W drugiej kolejności można zapoznać dziecko z ziemniakami, dynią lub brokułami. Oczywiście wszystkie jarzyny powinny być przetarte lub zmiksowane na aksamitną, półpłynną papkę. Na pierwszy posiłek nadaje się również przecier jabłkowy, jednak lepiej wprowadzić go dopiero po warzywach. Gdy smyk w pierwszej kolejności pozna smak owoców, może już nie mieć ochoty na mniej słodkie jarzyny.

Nowości serwuj pojedynczo

Podawaj je w minimalnych ilościach, Jak 2-3 łyżeczki, w odstępie 3-4 dni. Dzięki temu, jeśli maluch źle zareaguje na jakiś produkt, od razu będziesz wiedziała, co wycofać z jego menu. W razie biegunki, wymiotów, wysypki odstaw przysmak i skonsultuj się z lekarzem. Gdy nie zauważysz żadnych niepokojących objawów, możesz zwiększyć porcję dania i podać następny produkt. Po ok. 2 tygodniach rozszerzania diety czas zacząć serwować dziecku dania z dwóch składników, a później zupkę jarzynową.

Zacznij od małych porcji

Na początku smyk nie musi się najadać nowościami - ma tylko poznać ich smak. Dlatego przygotowuj mu niewielkie posiłki. Danie domowe trzeba przed podaniem zagotować, aby zniszczyć bakterie. Potem należy je przestudzić tak, by było lekko ciepłe. W przypadku papki ze słoiczka wystarczy przełożyć kilka łyżeczek do miseczki i lekko podgrzać. Pozostałą część dania należy trzymać w lodówce w szczelnie zamkniętym słoiku i zużyć w ciągu 48 godzin. Uwaga! Niedojedzony posiłek nie nadaje się do ponownego podania, ponieważ za pośrednictwem łyżeczki do potrawy dostaje się ślina dziecka, więc danie zaczyna się psuć.

Pamiętaj o glutenie

To białko - zawarte m.in. w pszenicy, życie i jęczmieniu - należy wprowadzić do jadłospisu malca w 5. miesiącu życia, jeśli dziecko jest karmione piersią, a w 6., gdy dostaje mieszankę modyfikowaną. To pozwala znacznie ograniczyć ryzyko alergii. Płaską łyżeczkę kaszki manny lub kleiku pszennego należy dodać do 100 ml mleka lub papki. Jeśli dziecko jest karmione tylko piersią, kleik można rozrobić w niewielkiej ilości mleka mamy i podać łyżeczką, a potem przystawić malca.

Nie dosalaj, nie dosładzaj

Sól obciąża nerki, a cukier niepotrzebnie przyzwyczaja dziecko do słodkiego smaku i zwiększa ryzyko otyłości oraz próchnicy.

Konsultacja: dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk z Centrum zdrowia Dziecka.
Tekst: Marta Różańska

Mam dziecko
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas