Jak w pełni wykorzystać sezon na truskawki?

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 220ºC (bez termoobiegu). Zagotowujemy wodę z margaryną, dodajemy zawartość torebki z ciastem i chwilę gotujemy, rozcierając masę. Następnie studzimy. Do chłodnej masy wbijamy kolejno jaja i miksujemy na najwyższych obrotach przez 5 minut. Przygotowaną blachę wykładamy papierem do pieczenia. Za pomocą rękawa cukierniczego nakładamy z ciasta większe kleksy (o średnicy około 4-5 cm) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 25-30 minut, aż ciasto nabierze złotego koloru. Żelatynę rozpuszczamy w wodzie. Zawartość torebki z kremem mieszamy z 200 ml mleka.

Pozostałe mleko zagotowujemy. Gdy będzie się gotować, wlewamy rozprowadzony proszek. Całość chwilę gotujemy, energicznie rozcierając ewentualne grudki. Wystudzamy. Ugotowaną masę miksujemy. Nadal miksując, dodajemy porcjami miękki tłuszcz. Truskawki myjemy w zimnej wodzie, czyścimy z szypułek i miksujemy blenderem na gładki mus. Rozpuszczoną żelatynę cienkim strumieniem wlewamy do owoców i ponownie miksujemy. Wystudzony krem mieszamy z serkiem mascarpone, aż składniki się połączą. Cały czas miksując, stopniowo dodajemy truskawki. Gotową masę odstawiamy do lodówki na 2 godziny. Upieczone ptysie kroimy na pół, przekładamy kremem i dekorujemy posypką o smaku owocowym.

Na początku galaretkę rozpuszczamy w 325 ml wrzącej wody. Banany i truskawki obieramy, kroimy na plasterki i umieszczamy na dnie foremek do babeczek. Wlewamy do nich galaretkę i odstawiamy do przestygnięcia. Wkładamy przestudzoną galaretkę do lodówki na 1 godzinę. Pozostałe truskawki myjemy i kroimy na cząstki, po czym wykładamy na gotową galaretkową babeczkę.

Taka babeczka to idealny pomysł na szybki, lekki deser w przypadku niespodziewanej wizyty gości. Zaskoczcie ich truskawkowo!