Reklama

Jest czwarta nad ranem...

Uzupełnia nasze człowieczeństwo i sprawia, że potrafimy naprawdę smakować życie. Nie można się jej nauczyć, ale można ją w sobie odkryć. Jak? Może warto zapytać kogoś, kogo kochamy... Albo kogoś, kto kocha nas...

Mowa o wrażliwości, która w różny sposób może towarzyszyć nam w życiu. Niektórzy przez nią cierpią, wielu nawet jej nie wytrzymuje, ale ci, którzy jej doświadczają, nie chcą nawet słyszeć o innych sposobach dotykania istoty świata.

Czy wiesz, że słowa mogą być kolorowe? Czy zdarzyło ci się odczuć ciepło czyjejś wypowiedzi? Czy były takie chwile, że sens przestały mieć nawet zapewnienia o miłości, bo przyćmił je dźwięk czyjegoś głosu...

"(...) Zapewne bardzo wielu odwiedzających tę stronę Internautów chciałoby poznać Pani zdanie na temat wrażliwości (...) Czy to prawda, że można poznać dosłowny smak słowa miłość? Miłość to słodkie czy raczej kwaśne słowo? Pytam, bo jeszcze nie doświadczyłem tego smaku (...)" - te piękne pytania skierował w moją stronę Jakub z Wrocławia.

Reklama

Uwaga wrażliwi! W zasadzie wszystko jest możliwe! Nawet to, że pokocha nas ktoś, o czyją miłość nawet nie śmielibyśmy zabiegać! Dlatego nie wstydźcie się jej!

Nie wstydźcie się płakać w kinie czy podczas lektury wyciskającej łzy powieści. Czytałam już kilka razy "Sto lat samotności" i nie zdarza się, by nie ogarniało mnie wzruszenie podczas kolejnej lektury. Podobnie się dzieje przy "Mistrzu i Małgorzacie".

A filmy Krzysztofa Kieślowskiego? A inne dzieła, których wspominanie zajęłoby mnóstwo czasu... A te obrazy, jakie pojawiają się, kiedy przymknę oczy... Czasem obrazy innej rzeczywistości....

Leonard Cohen pisał: "Jest czwarta nad ranem/ Już kończy się grudzień/ List piszę do Ciebie/ Czy dobrze się czujesz...(...)". Pisał dla wrażliwych. Ma ich miliony na całym świecie...

Bądźcie wrażliwi! Choćby od czasu do czasu...

Ola

olamola@interia.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy