Reklama

Objawy, których nie powinnaś lekceważyć

Najbardziej wyczulonym i doświadczonym obserwatorem swojego dziecka jesteś ty sama. To właśnie ty, troskliwa mama, zwracasz uwagę na każdą zmianę w zachowaniu maluszka, jego inny niż zwykle płacz, niespokojny sen, rozdrażnienie czy gorączkę. Wiele z tych objawów może (choć nie musi!) zwiastować chorobę. Możesz zapobiec jej rozwojowi, jeśli odpowiednio szybko je zauważysz i w porę pokażesz maluszka lekarzowi. Twoje obserwacje będą też niezwykle cenne dla lekarza, by mógł jak najdokładniej ocenić stan małego pacjenta.

Widząc, że z maluchem coś się dzieje, nie wpadaj jednak w panikę - w większości przypadków nie jest to nic groźnego. Bądź po prostu cały czas czujna, bo czasami od twojej szybkiej reakcji i błyskawicznego zaalarmowania pediatry może zależeć bardzo wiele.

Reklama

Jeśli nie jesteś pewna, czy jakiś objaw jest tylko fizjologią, czy zwiastunem choroby, koniecznie pokaż dziecko pediatrze.

Ważne

Brak apetytu to często normalny objaw
Rodzice są przyzwyczajeni, że noworodki i niemowlęta systematycznie i dużo jedzą. Dlatego martwią się, że rosnące dziecko zaczyna mniej interesować się jedzeniem. Tymczasem to naturalne zjawisko, nasilające się około pierwszego roku życia, gdy maluch zaczyna chodzić. Odkrywa tyle ciekawych rzeczy, że czasem nie jest w stanie usiedzieć w jednym miejscu tak długo, żeby zjeść cały posiłek.

Tylko ulewanie, czy już groźna choroba
Jeśli niemowlęciu od czasu do czasu ulewa się pokarm, nie ma powodu do niepokoju - u maleństwa to objaw fizjologiczny i dopuszczalny. Do natychmiastowej reakcji powinno skłonić cię natomiast występowanie u dziecka tzw. chlustających wymiotów, czyli nagłych, silnych torsji "na odległość". W przeciwieństwie do ulewań, mogą być one objawem poważnego schorzenia, występującego u niemowląt w pierwszych miesiącach życia (zwykle około 4-6 tygodnia), nazywanego pylorostenozą, czyli przerostowym zwężeniem odźwiernika.

Choroba ta występuje zwykle u chłopców (jeden przypadek na 200 dzieci). Przyczyną jest postępujące zwężenie połączenia pomiędzy żołądkiem a dwunastnicą, co prowadzi do nasilających się z dnia na dzień wymiotów. Wymaga leczenia operacyjnego.

Wymioty mogą być także pierwszym objawem różnych innych chorób, niekoniecznie dotyczących przewodu pokarmowego. Mogą pojawić się np. przy zapaleniu gardła, zapaleniu ucha, zakażeniu układu moczowego i wielu innych.

Pilnie skonsultuj się z lekarzem, jeżeli u dziecka występują nasilające się z dnia na dzień chlustające wymioty. Dodatkowymi niepokojącymi objawami, mogącymi potwierdzać rozpoznanie pylorostenozy, które powinny skłonić cię do wizyty u lekarza, są: zahamowanie przyrostu masy ciała, a potem nawet jej utrata, oraz wyraźnie widoczne przez powłoki brzuszne tzw. stawianie się żołądka - czyli gwałtowne ruchy perystaltyczne.

Zaalarmować cię powinny także wymioty następujące po każdej próbie pojenia i te trwające kilkanaście godzin - mogą doprowadzić do odwodnienia dziecka.

Utrata wagi i brzydko pachnące kupki
Nie każdy spadek wagi dziecka oznacza coś złego. Nie warto też od razu podnosić alarmu, jeśli maluch zrobi brzydko pachnącą kupkę, bo przyczyna może być całkiem błaha - dziecko zjadło np. jakieś ciężkostrawne danie. Jeśli jednak zauważysz, że pociecha dłuższy czas nie przybiera na wadze lub wręcz chudnie albo przestaje rosnąć, a do tych objawów dołączą dalsze niepokojące sygnały, takie jak obfite i cuchnące stolce

- można podejrzewać, że dziecko ma celiakię. Małe dzieci mają przy tej chorobie charakterystyczny, duży, sterczący brzuch, który kontrastuje ze szczupłymi nogami. Dziecko bywa apatyczne, często smutne, jednak czasami może zachowywać się całkiem odwrotnie i być wręcz agresywne.

Celiakia to wrodzona nietolerancja glutenu (mylona czasami z alergią na gluten). Najczęściej pojawia się u dzieci w drugim roku życia, zwykle po kilku miesiącach jedzenia pieczywa, makaronu, płatków czy kasz. U chorych cząsteczki glutenu wyzwalają reakcję układu odpornościowego, prowadzącą do uszkodzenia, a następnie zaniku błony śluzowej jelita cienkiego. Innymi słowy - zanikają tzw. kosmki jelitowe, co utrudnia wchłanianie i trawienie pokarmów.

By potwierdzić celiakię, konieczne jest wykonanie analizy krwi, żeby sprawdzić poziom przeciwciał przeciwglutenowych. Badanie należy przeprowadzić, zanim dziecko przejdzie na dietę bezglutenową. Robi się także biopsję dwunastnicy. Jest niezbędna, bo często, mimo prawidłowych wyników badania krwi, dziecko okazuje się chore. Właściwe rozpoznanie jest bardzo ważne, bo chory musi być na diecie przez całe życie.

Główka dziecka silnie się poci
Nie martw się, jeśli zauważysz taki objaw, bo w większości przypadków jest to zjawisko fizjologiczne, a nie stan chorobowy. Wzmożona potliwość dość często występuje u zupełnie zdrowych, małych dzieci karmionych piersią (u niemowlęcia jest zwykle najbardziej widoczna na jego główce) oraz u starszych dzieci, zwłaszcza tych bardziej aktywnych i ruchliwych.

Przyczyny nadmiernego pocenia się mogą być całkiem banalne - sprzyja im zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniach, w których przebywa maluch (pamiętaj że nie powinna być ona wyższa niż 22 stopni C). A może dziecku jest po prostu za ciepło, bo nieodpowiednio je ubierasz.

Natomiast jeśli karmisz niemowlę piersią, może świadczyć o małej ilości pokarmu lub nieprawidłowej technice karmienia. Oba te stany powodują większą pracę dziecka przy ssaniu, więc maluch poci się na skutek dużego wysiłku. Rzadsze są przyczyny chorobowe, z których na pierwszym miejscu należy wymienić krzywicę z niedoboru witaminy D.

Jeśli zauważyłaś wzmożone pocenie się małej główki, zawsze pamiętaj o zmierzeniu temperatury ciała maluszka, bowiem poty mogą być pierwszym objawem gorączki i zaczynającej się właśnie jakiejś infekcji.

Skontaktuj się z lekarzem, jeżeli intensywne pocenie się główki dziecka utrzymuje się mimo wykluczenia powyższych przyczyn, takich jak zbyt wysoka temperatura w domu, za ciepłe ubieranie pociechy lub zaburzenia laktacji. Rozpoznanie ewentualnej krzywicy wymaga stwierdzenia przez lekarza innych współistniejących objawów tej choroby i/lub potwierdzenia niedoboru witaminy D w badaniach pomocniczych.

Opuchnięte dziąsełka
Prawdopodobnie maluch ząbkuje, bo obok obfitego ślinienia się, zaburzeń snu, a nierzadko też stanu podgorączkowego, obrzęk i rozpulchnienie dziąsełek są tego objawem. Dziecko może być też niespokojne, marudne i stracić apetyt. Zdarzają się nawet biegunki, zaparcia, wymioty lub wysypka na skórze.

Wezwij lekarza, jeśli w czasie ząbkowania pojawi się brak łaknienia, wysoka gorączka lub zauważysz objawy przeziębienia. Natychmiastowa konsultacja jest też konieczna, jeżeli dziąsła krwawią, obserwujesz słabe gojenie się (np. zadrapań) i obniżoną aktywność. To może być groźny niedobór witaminy C.

Zgrzytanie ząbkami
Zgrzytanie zębami (bruksizm) to nawykowe i niekontrolowane zaciskanie zębów. Zdarza się głównie w nocy, ale może występować także w ciągu dnia. Spowodowane jest najczęściej czynnikami emocjonalnymi, nadwrażliwością czy stresem. Może mieć jednak inną przyczynę - występuje także u dzieci, które mają pasożyty przewodu pokarmowego (owsiki, lamblie). Czynnikiem predysponującym bywają też wady zgryzu.

Każdy przypadek przewlekłego zgrzytania zębami wymaga kompleksowej pomocy lekarskiej. Oprócz "rutynowego" wykluczenia pasożytniczych chorób przewodu pokarmowego, konieczna jest zwykle porada psychologa, który pomoże wyeliminować najważniejszą przyczynę bruksizmu, czyli przewlekłe zaburzenia emocjonalne. Ze starszym dzieckiem (4-, 5-letnim) powinnaś odwiedzić również stomatologa.

Nietypowy kolor moczu
Prawidłowa barwa moczu zdrowego dziecka jest słomkowożółta. Jeśli zauważyłaś zmianę, przyczyna może być banalna, np. spowodowana dietą (maluch zjadł buraczki) czy lekami.

Odmienne zabarwienie moczu może jednak wynikać z poważnych chorób. Może on przybierać barwę ceglastoróżową przy nadmiarze tzw. moczanów bezpostaciowych (np. u dziecka odwodnionego lub gorączkującego), jasnoczerwoną - przy przedostawaniu się do moczu krwinek czerwonych (ale także po niektórych ziołach i wspomnianym spożyciu buraków), ciemnoczerwoną, porównywaną do burgundzkiego wina - w porfirii, brunatną - w methemoglobinemii, przy podwyższonym poziomie bilirubiny we krwi (ale też po niektórych ziołach, takich jak senes, kruszyna, rzewień), czy brunatnoczerwoną - przy niektórych chorobach metabolicznych takich jak np. alkaptonuria czy tyrozynoza. Dlatego każda zmiana zabarwienia moczu dziecka, której nie spowodowała dieta, wymaga ogólnego badania moczu, a wynik - konsultacji z lekarzem.

Potówki czy trądzik noworodkowy
Jeśli maluszek ma drobne, jasne krosteczki, zwłaszcza w miejscach narażonych na przegrzanie, prawdopodobnie są to potówki. Ale w pierwszych tygodniach życia dziecka na jego twarzy, głowie, szyi (a czasem i klatce piersiowej) mogą pojawić się też grudki tzw. trądziku noworodkowego. Ich podstawa jest często zaczerwieniona, a wierzchołki biało-żółte. Mogą powstawać wskutek nadmiernego wydzielania hormonów i stosowania niewłaściwych preparatów natłuszczających.

Idź do dermatologa, jeśli objawy się nasilają po trzecim miesiącu życia. Konsultacji wymagają też niemowlęta, u których trądzik pojawia się po raz pierwszy po kilku miesiącach życia. Ta odmiana trądziku, zwana niemowlęcym, jest znacznie poważniejszą chorobą niż trądzik noworodków.

Odwracanie głowy w jedną stronę
Jeśli maluszek w pozycji leżącej lubi układać główkę w tę samą stronę, być może nie ma powodu do niepokoju - to często spotykane u małych dzieci. Jeżeli jednak zauważysz, że twoja pociecha nie tylko w spoczynku, ale także podczas ruchu ma taki objaw (np. podnosi główkę ze skręcaniem zawsze w jedną stronę) - to może być kręcz szyi. Objawia się on także tym, że przy próbach zmiany pozycji główki wyczuwany jest opór i wzmożone napięcie mięśni po jednej stronie, zwłaszcza w środkowo-dolnych partiach mięśni szyi, przy przyczepie mostkowo-obojczykowym. Kręczowi może czasami towarzyszyć też wzmożone napięcie mięśniowe całego ciała. Wyraźne jest również charakterystyczne przekrzywianie głowy ze zwróceniem twarzy w zdrową stronę szyi oraz przyciągnięciem potylicy w chorą stronę.

Koniecznie odwiedź neurologa, gdy próby układania dziecka w kierunku przeciwnym do ciągle przez nie wybieranego lub próby odwracania jego uwagi od jednej strony, w którą zwraca głowę, nie przynoszą efektu, a powyższe objawy utrzymują się.

Świat kobiety
Dowiedz się więcej na temat: witaminy | maluch | dziecko | objawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy