Reklama
Żyj świadomie

​Zmiany klimatu to problem nie tylko przyszłych pokoleń

W marcu tego roku Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że lód na Grenlandii i Antarktyce topnieje 6-krotnie szybciej niż w latach 90. ubiegłego wieku, potwierdzając tym samym najmniej optymistyczny scenariusz klimatyczny. W przypadku Polski, w ostatnich latach częstotliwość występowania ekstremalnych zjawisk meteorologicznych i hydrologicznych, w tym susz, wyraźnie się nasiliła.

Na przestrzeni ostatniej dekady tj. lat 2010 - 2019 susze miały miejsce dwukrotnie częściej niż w dekadach ubiegłych. Dla porównania, w poprzednim dwudziestoleciu (1989 - 2009) zdarzenia suszy o dużej intensywności i zasięgu notowano raz na pięć lat (lata: 1989, 1992, 2000, 2003). Negatywne skutki zmian klimatu obserwujemy już teraz, a zjawiska z nimi związane coraz częściej dotykają każdego z nas bezpośrednio, mimo że nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Niestety, scenariusze klimatyczne nie napawają optymizmem.

Scenariusze klimatyczne najczęściej przedstawia się w znacznej perspektywie czasowej (kilkadziesiąt lat). Możemy wówczas przypuszczać, że skutki zmian klimatu to rzeczywistość przyszłych pokoleń, podczas gdy już teraz doświadczamy negatywnych konsekwencji zmian w systemie klimatycznym Ziemi.

Reklama

Zmiany warunków klimatycznych sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób wektorowych (zakaźnych) przenoszonych przez owady. Insekty zasiedlają obszary do niedawna niesprzyjające ich rozwojowi, a przez to zwiększa się przestrzenny zasięg ryzyka występowania chorób takich jak malaria, gorączka denga, czy Gorączka Zachodniego Nilu w miejscach, gdzie wcześniej nie występowały. Raport amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) dowiódł, iż w okresie 2004-2016 tylko w USA liczba zachorowań powodowanych przez patogeny przenoszone przez kleszcze podwoiła się. Ostatnia, relatywnie ciepła zima w Polsce sprawiła, że kleszcze znacznie szybciej przeszły do aktywności i mogą stanowić zagrożenie nawet do końca listopada. Globalne ocieplenie w wielu regionach, poprzez wzrost temperatury wód, stymuluje rozwój wielu patogenów wodozależnych (bakterii, pierwotniaków, czy wirusów).

W wielu regionach nie jest bezpiecznie

Przewiduje się, że w najbliższej przyszłości zmiany klimatu pośrednio będą prowadzić także do migracji ludności. Jak wynika z raportu Banku Światowego, prognozuje się, że do 2050 roku ponad 140 milionów osób będzie zmuszonych do zmiany miejsca zamieszkania, tylko z powodu zmieniających się warunków klimatycznych. Od 2013 roku niemal 15 milionów Filipińczyków zostało przesiedlonych z powodu licznych burz i tajfunów. W Hiszpanii natomiast jest teraz więcej fal upałów niż kiedykolwiek wcześniej. W latach 1975-2014 czas trwania fal upałów wynosił średnio 5 dni, zaś w ciągu ostatnich pięciu lat - 15 dni.

- Zmiany klimatu to czynnik intensyfikujący konflikty i kryzysy migracyjne. Międzynarodowy zespół naukowców opublikował na łamach "Global Environmental Change" badanie, w którym wykazano, że susze i wiążące się z nimi mniejsze zbiory, w niektórych regionach świata mogą być przyczyną konfliktów o zasoby, które z kolei zmuszają mieszkańców do migracji. Z analizy wynika, że pogarszające się warunki klimatyczne wpłynęły znacząco na ostatnie fale migrantów, uciekających przed konfliktami w rejonie Bliskiego Wschodu - komentuje dr inż. Krystian Szczepański, Dyrektor IOŚ-PIB, realizującego projekt Klimada 2.0.

Ekstremalne zjawiska

Postępujące zmiany klimatu wiążą się z coraz częstszymi rekordami wysokich temperatur oraz niespotykaną dotąd liczbą występujących na danym obszarze ekstremalnych zjawisk pogodowych. Większość odnotowanych rekordów temperatur przygruntowych pochodzi z okresu ostatnich 20 lat. Wzrost temperatury mórz i oceanów wód sprzyja tworzeniu się huraganowych sztormów. Naukowcy potwierdzają, że przyczyny zwiększonej liczby huraganów są pochodzenia antropogenicznego.

- Negatywny wpływ człowieka na środowisko można skwantyfikować. Do czasów rewolucji przemysłowej, różnica między ilością energii pochłanianej i emitowanej przez planetę była porównywalna i tworzyła odpowiedni balans. Badania przeprowadzone przez NASA dowodzą, iż obecnie stężenie CO2, to jest jednego z podstawowych gazów cieplarnianych, jest największe od ponad 650 tysięcy lat. Za nadwyżkę, powodującą zakłócenie równowagi w systemie klimatycznym, odpowiedzialny jest w dużej mierze człowiek. To właśnie w wyniku naruszenia tej równowagi corocznie ubywa ok. 413 gigaton pokrywy lodowej, co prowadzi do podniesienia poziomu mórz o 3,3 mm rocznie, czyli ok. 18 cm w przeciągu ostatnich 100 lat. Co więcej, 18 z 19 najcieplejszych lat, jakie odnotowano od 1884 roku, miało miejsce wyłącznie w XXI wieku - dodaje dr inż. Krystian Szczepański, Dyrektor IOŚ-PIB, realizującego projekt Klimada 2.0.

Musimy zacząć działać

Skutki zmian klimatu już teraz determinują naszą codzienność. Wobec tego każde działania zaradcze i naprawcze, jakie podejmujemy, są kluczowe w kontekście przyszłości całej Planety i życia na Ziemi. Inicjatywy, takie jak projekt Klimada 2.0 realizowany przez Instytut Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy oraz towarzysząca mu kapania informacyjno-promocyjna "Klimat się zmienia. Zmień sposób myślenia!" mają na celu pokazać nam wszystkim, że stan środowiska naturalnego ulega coraz większej degradacji i tylko od nas zależy, czy przyszłe pokolenia będą w stanie żyć na naszej Planecie.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy