Reklama

Naga kobieta wtargnęła na czerwony dywan w Cannes: Przestańcie nas gwałcić

Przed kilkunastoma godzinami odbyła się w Cannes premiera filmu George'a Millera"Three Thousand Years of Longing". Prezentację gwiazd przerwało pojawienie się tajemniczej kobiety. Nieznajoma około 18.30 weszła na czerwony dywan, zaczęła krzyczeć i zdejmować ubranie. Na jej nagim ciele widniał napis “przestańcie nas gwałcić”.

Powrót po siedmioletniej przerwie

To był typowy pokaz premierowy, jakich wiele podczas festiwalu w Cannes. Przed wejściem rozesłano czerwony dywan, na który wkraczały gwiazdy grające w filmie oraz sławny zaproszone do obejrzenia produkcji prezentowanej, po raz pierwszy, światowej widowni. Wielkie nazwiska, tłumy dziennikarzy, uśmiechy, niezobowiązujące pogawędki, prezentacje kreacji od największych projektantów mody. Słowem blichtr i rozlewająca się wokół atmosfera piątkowego przyjęcia. Tym gorętsza, że George Miller powraca w Cannes z nowym obrazem po siedmioletniej przerwie. Jego fani od dawna czekali na kolejny film. Nikt nie spodziewał się, że premiera romansu fantasy - "Three Thousand Years of Longing" - zostanie przerwana przez nagą aktywistkę.

Reklama

“Podczas gdy świat jest w Cannes, małe dziewczynki są gwałcone"

Gwiazdy prezentują swoje kreacje, pozują do zdjęć, rozmawiają z dziennikarzami. Pośród nich około 18:30 na czerwonym dywanie pojawia się nieznana kobieta, która zaczyna zdejmować ubranie. Staje przed kamerami i aparatami fotograficznymi, wykrzykując hasło: “podczas gdy świat jest w Cannes, małe dziewczynki są gwałcone". Na nagich piersiach ma namalowaną flagę Ukrainy, a na niej napisane po angielsku hasło "przestańcie nas gwałcić". Na skórze pleców widnieje słowo: “Scum", co oznacza “szumowiny", jednocześnie jest to nazwa francuskiej grupy aktywistycznej, której członkinią najprawdopodobniej jest kobieta.

Aktywistka odsłoniła piersi, ale pozostała w majtkach. Bieliznę i skórę wokół nich pokrywała czerwona farba mająca symbolizować okrucieństwo gwałtów i ból ofiar. Wystąpienie kobiety to forma protestu przeciwko okrutnym gwałtom, których dopuszczają się rosyjscy żołnierze na ukraińskich kobietach. Pisaliśmy o tym szeroko w artykule: "Zgwałcone Ukrainki nie znajdują sprawiedliwości

Ochrona festiwalu zareagowała bardzo szybko. Kobietę okryto marynarką i wyprowadzono z czerwonego dywanu, a dziennikarzy powstrzymywano przed robieniem zdjęć i filmowaniem, mimo to obrazy z tego niecodziennego protestu obiegają już świat.

Scum w obronie Ukrainek

Scum po angielsku oznacza “szumowiny", co można byłoby odnieść do zachowania rosyjskich żołnierzy. Jest to jednak również nazwa francuskiej grupy aktywistów. Na ich profilu w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, która może wskazywać na to, że naga kobieta jest członkinią tego ruchu. Jak donoszą francuskie media, jest to osiemnastolatka mieszkająca w rejonie Paryża.

Scum to radykalne, francuskie feministki. Nazwa grupy odnosi się do broszury Valérie Solanas z 1967 r. “Manifest Scum", w której autorka postulowała wyższość biologiczną kobiet i wzywała do  stopniowej likwidacji mężczyzn. Jak podaje gazeta Le Monde książka Solanas zainspirowała całe pokolenia francuskich feministek. 

Współczesne aktywistki z grupy Scum w swoim manifeście piszą: 

Aktywistki przyznały, że demonstracja w Cannes to tylko jedna z akcji, które odbyły się wczoraj. Wiele z nich miało mieć miejsce w Belgii. 

Kultura ponad polityką?

Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznego festiwalu w Cannes pojawiło się wokół niego wiele kontrowersji. W kontekście wojny na Ukrainie rozgorzała dyskusja o uczestnictwie w nim rosyjskich filmowców i polityków. Ostatecznie zdecydowano się zabronić wstępu dyplomatom i ludziom związanym z Władymirem Putinem, ale dopuszczono filmy rosyjskich twórców. Thierry Fremaux, dyrektor Festiwalu Filmowego w Cannes tłumacząc tę decyzję, powiedział:  

To zdanie Francuza można uznać za manifest niezależności kultury od polityki, nawet tej rozumianej jako poprawność polityczna. Jednak nie wszystkim w smak była decyzja władz Festiwalu, o czym świadczyć może postawa osiemnastoletniej aktywistki. 

***
Zobacz również:

Alona Ruban: Te kobiety przyjechały często z jednym bagażem

Putin nie jest Stalinem, ale Bucza będzie następnym Katyniem

Joanna Kulig zachwyca w Cannes. Klasa i styl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna w Ukrainie | feminizm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy