Blackout, czyli przerwa w dostawach prądu. Jak się przygotować?

​Część europejskich państw jak Austria, Niemcy czy Hiszpania ostrzega swoich obywateli przed przerwami w dostawach prądu w 2022 roku. W dzisiejszych czasach nawet krótkie odcięcie od energii elektrycznej może mieć fatalne skutki. Jak przygotować się do blackoutu?

article cover
123RF/PICSEL
Blackout: co zrobić, gdy zabraknie prądu?
Blackout: co zrobić, gdy zabraknie prądu?123RF/PICSEL

Trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie dzisiejszego świata, szczególnie dużych aglomeracji, bez prądu. Dlatego każda informacja o potencjalnych problemach z jego dostawami budzi sporo emocji.

W pierwszej połowie listopada instytucje rządowe Austrii czy Niemiec wydały ostrzeżenia przed ewentualnymi przerwami w dopływie energii elektrycznej, czyli tzw. blackoutami.

Niepokój władz wywołał poważny kryzys na rynku energetycznym, przez co zaczęły one przygotowywać swoich obywateli na wypadek problemów.

W Polsce przerwy w dostawach prądu zdarzają się głównie na poziomie lokalnym i są skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, jak wichury, które zrywają przewody i przewracają drzewa, uszkadzające elementy sieci elektrycznej.

Blackout: Jak się przygotować?

Nagły blackout może mocno dać się nam we znaki, warto więc przygotować się na taką ewentualność. W naszym kraju nie brakuje miłośników survivalu i tzw. "preppersów", którzy w oczekiwaniu na apokalipsę, zabezpieczają się na takie właśnie scenariusze jak brak prądu. Oto, jakie mają dla nas rady.

W Polsce przerwy w dostawach prądu to głównie skutek klęsk żywiołowych
W Polsce przerwy w dostawach prądu to głównie skutek klęsk żywiołowychEast News

Przede wszystkim należy pamiętać, że odcięcie dopływu energii elektrycznej, to nie tylko brak światła czy możliwości spędzenia wieczoru przed telewizorem.

To chaos i zamieszanie na ulicach w przypadku wyłączenia sygnalizacji świetlnej, przerwy w dostawach wody, niedziałające bankomaty i terminale płatnicze, czy problem z przechowywaniem żywności i naładowaniem telefonu. Na dłuższą metę to także zamknięte sklepy, stacje benzynowe i apteki.

Światło

W momencie, w którym odcina nam prąd, gasną wszystkie źródła światła zasilane energią elektryczną. Zwłaszcza zimą, kiedy zmrok zapada szybko, może stanowić to poważny problem.

W ciemnościach trudno znaleźć potrzebne produkty czy sprzęty. Niełatwo także poruszać się, kiedy widoczność jest ograniczona. Brak światła wzmacnia także niepokój i może wywołać panikę.

W przypadku urządzeń zasilanych bateriami nie należy przesadzać i włączać je jedynie wtedy, kiedy jest to potrzebne, żeby akumulatory starczyły na dłużej.

Leki i sprzęt medyczny

Jeśli któryś z mieszkańców domu przyjmuje regularnie leki bądź leczy się na przewlekłe choroby, niezbędnym jest zrobienie zapasów.

Warto zapytać lekarza bądź farmaceutę, w jaki sposób należy przechowywać dane środki. W przypadku leków, które należy trzymać w lodówce, odcięcie dostaw prądu może stanowić duży problem.

Dobrze też zaopatrzyć się w podstawowe medykamenty, takie jak środki przeciwbólowe czy przeciwzapalne.

Woda

Każdy wie, jak bardzo brak dostępu do bieżącej wody potrafi uprzykrzyć życie. Ale jakoś problem ten nie kojarzy się nam w pierwszej chwili z brakiem energii elektrycznej. Jednak w większości zabudowań system doprowadzania wody oparty jest właśnie na pompach zasilanych prądem.

Brak prądu oznacza brak światła, wody i ogrzewania
Brak prądu oznacza brak światła, wody i ogrzewania123RF/PICSEL

W momencie, w którym woda przestanie płynąć z kranu, można być pewnym, że zacznie także migiem znikać ona ze sklepów. Specjaliści od survivalu polecają  więc zrobić tak duże jej zapasy, jak tylko się da. Nie tylko tej pitnej, ale także tej potrzebnej do codziennej higieny, o której nie należy zapominać.

Ogrzewanie

Blackout latem to pół biedy. Chyba że nie wyobrażamy sobie życia bez klimatyzacji. Sytuacja robi się naprawdę poważna, kiedy zabraknie prądu zimą. Brak energii elektrycznej może bowiem zatrzymać pracę ciepłowni i kompletnie odciąć nas od źródeł ogrzewania. Przede wszystkim naszym sprzymierzeńcem będą oczywiście ciepłe ubrania, koce, grube kołdry i każdy materiał, który uchroni nas przed zimnem.

Niektórzy polecają zaopatrzyć się w mały piecyk na drewno, zwany potocznie “kozą". Z tym jednak należy postępować bardzo ostrożnie. Zagrożeniem numer jeden są spaliny, które wydostają się podczas spalania drewna. Jeżeli nie ma możliwości skutecznego odprowadzenia ich poza pomieszczenie, w żadnym wypadku nie należy używać piecyka, żeby nie zatruć się dymem.

Koza wymaga też dużych zapasów materiału opałowego, którego składowanie i pozyskanie może stanowić problem.

Jako alternatywę proponuje się wykorzystanie małych palników na alkohol etylowy, które może nie dają aż takiego ciepła, żeby bez stresu siedzieć w krótkich spodenkach, ale z drugiej strony nie wydzielają takiej ilości zanieczyszczeń.

Jedzenie

Nie można zapominać także o żywności. Ta, którą mamy w lodówce i zamrażarce zepsuje się najszybciej. Temperatura wewnątrz urządzeń chłodzących utrzyma się na odpowiednim poziomie nawet dobę po odcięciu prądu, więc najlepiej otwierać je jak najrzadziej.

Ważne są także oczywiście zapasy jedzenia, które przetrwa bez konieczności chłodzenia. Najlepiej celować w produkty, które nie wymagają wody. W przygotowaniu posiłków pomocna będzie turystyczna kuchenka na butlę gazową.

Zasilanie

Nie ma prądu - nie ma ładowania. Prosta sprawa. Chyba że wcześniej zaopatrzymy się w powerbanki, dzięki którym naładujemy nasze telefony oraz potężny zapas baterii do latarek i innych urządzeń. Pomóc może również ładowarka zasilana w samochodzie, o ile mamy paliwo w baku.

Paliwem można także zasilić agregaty prądotwórcze, choć to rozwiązanie głównie dla rodzin mieszkających w dużych domach jednorodzinnych.

Spokój

Eksperci podkreślają, że nawet najlepiej zorganizowane przygotowanie nie zastąpi najważniejszego elementu, czyli zachowania spokoju. Panika to największy wróg także w przypadku blackoutu.

Kluczowym jest zabezpieczenie tego, co może ulec uszkodzeniu przez brak prądu. Trzeba także zadbać o najbliższych: dowiedzieć się, gdzie są, jeśli znajdują się poza domem oraz uspokoić, jeśli to ich ogarnie panika.

Dobrze także sprawdzić, czy pomocy nie potrzebują nasi sąsiedzi. Ktoś mógł utknąć w windzie lub być może czeka przed blokiem, bo zablokowały się drzwi wejściowe do klatki.

Stan wyjątkowy z perspektywy mieszkańca BiałowieżyINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas