Możesz mieć swój mały biznes
Straciłaś pracę i chciałabyś robić coś na własny rachunek. Brakuje ci pieniędzy na założenie firmy. Możesz się o nie postarać w swoim urzędzie pracy. Gra jest warta świeczki, bo można dostać prawie 20 tysięcy złotych dotacji.
• Jesteś zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna.
• W ciągu 12 miesięcy przed złożeniem wniosku o pieniądze nie odmówiłaś podjęcia pracy lub udziału w szkoleniu.
• Nie prowadziłaś w tym czasie działalności gospodarczej.
• W ciągu ostatnich 5 lat nie otrzymałaś dotacji na założenie firmy ze środków publicznych.
Zanim zaczniesz starania o pieniądze
Jeżeli spełniasz te warunki, możesz rozpocząć starania o pieniądze. Nie jest to proste, dlatego warto się do tego dobrze przygotować. Pamiętaj, że samo złożenie wniosku o dotację nie gwarantuje, że ją dostaniesz. Musisz przekonać urzędników, że twoja firma ma szansę powodzenia, a ty poradzisz sobie z jej prowadzeniem. Dlatego:
• Przygotuj dokumenty potwierdzające wykształcenie, przebieg pracy zawodowej i posiadane kwalifikacje do prowadzenia planowanej działalności np. gdy chcesz otworzyć zakład fryzjerski - świadectwa: ukończenia szkoły fryzjerskiej, pracy z salonu.
• Zastanów się, ile oszczędności możesz zainwestować w firmę. Co prawda wkład własny nie jest obowiązkowy, ale zwiększa szansę na uzyskanie dotacji. Przekonuje bowiem urzędników, że poważnie podchodzisz do biznesu. Gdyby się nie powiodło, tracisz również własne pieniądze.
• Znajdź lokal, w którym będziesz prowadzić działalność gospodarczą. Jego adres musisz wskazać we wniosku.
• Zrób listę planowanych zakupów. Urząd musi wiedzieć, na co chcesz wydać pieniądze.
• Znajdź dwóch poręczycieli. To warunek przyznania dotacji. Poręczycielami nie mogą być członkowie twojej najbliższej rodziny. Muszą to być osoby obce, zatrudnione na etacie lub prowadzące własną firmę, osiągające dochody przynajmniej na poziomie średniej krajowej pensji.
Edyta Malanowska
Czytaj więcej w najnowszym wydaniu magazynu "Kobieta i Życie" w sprzedaży od 10 lutego.
