Pokaż mi swoją sypialnię, a powiem ci, kim jesteś...

Czym się kierować, jeżeli chcemy stworzyć praktyczną sypialnię, w której naprawdę będziemy mogli się zregenerować? Aranżując sypialnię należy kierować się komfortem. W końcu jest to miejsce, gdzie chcemy się zregenerować. Jak przekonuje Katarzyna Goleń, żeby zaprojektować komfortową sypialnię, należy uwzględnić trzy aspekty.

- Poza takimi pragmatycznymi rzeczami, jak to, żeby mieć materac, który jest dopasowany do naszego kręgosłupa, poza tym, że powinniśmy oddychać świeżym powietrzem i wszystkimi takimi technicznymi rzeczami, kierujmy się również tym, w jaki sposób będziemy funkcjonować w tej sypialni - mówi Goleń, dyrektorka ds. projektowania wnętrz i przestrzeni komercyjnych Ikea.

I tak, pierwszym aspektem projektowania sypialni jest to, że miejsce to powinno wyrażać to, kim jesteśmy.

- To właśnie w sypialni powinniśmy wyrażać nasze estetyczne upodobania, na które naprawdę mamy ochotę, bo nie musimy się przed nikim z tego tłumaczyć. Dlatego możemy tam zaszaleć z rzeczami, które są dla nas ciekawe i z którymi czujemy się dobrze - zachęca ekspertka.

Drugi aspekt budowania komfortu w sypialniach związany jest z kontrolą nad chaosem, czyli z przechowywaniem. Jak przekonuje ekspertka, nawet na małym metrażu jesteśmy w stanie tak sprytnie wykorzystać przestrzeń, że powinniśmy mieć jak największą liczbę różnych schowków. Jak to zrobić?

- Należy wykorzystywać łóżka, które są wielofunkcyjne, które maja różne szuflady, wykorzystywać przestrzeń nad łóżkiem, a nawet możemy przedłużyć łóżko o skrzynię, która będzie zarówno siedziskiem, jak i miejscem do przechowywania i w ten sposób możemy ukrywać to, na co nie chcemy patrzeć, a co w takim codziennym życiu nas frustruje i stresuje, czyli ten nadmiar przedmiotów - wylicza.

Ostatnią ważną rzeczą, jaką należy uwzględnić przy kreowaniu sypialni jest projektowanie jej pod kątem rytuałów.

- W tym celu powinniśmy wziąć pod uwagę to, jakie zachowania czy jakie aktywności chcemy w swoim życiu promować. Projektowanie wnętrz, design może nas w tym wspomagać - zauważa.

Przykładem tego, że design może wspierać nas w naszych działaniach, może być - jak podaje Goleń - fashionistka, która codziennie wieczorem prasuje sobie ubrania na kolejny dzień, co daje jej poczucie uporządkowania i spokoju. W tym celu powinna mieć ona w swojej sypialni pakowną szafę oraz wieszak, na którym powiesi uprasowane ubrania.

- Wszystkich zachęcam do tego, żeby odpowiedzieli sobie na pytanie: co tak naprawdę pozwala mi się wyłączyć codziennie wieczorem, przed tym snem? Jeśli uświadomimy sobie, co daje nam największy komfort, powinniśmy zaprojektować przestrzeń w taki sposób, aby to wspierać - sugeruje.

I tak, jeżeli codziennie chcemy przeczytać książkę powinniśmy zadbać o odpowiednie światło, które do tego służy i które będzie na tyle blisko naszej głowy, że możemy wyłączyć je nie wstając z łóżka. Jeżeli z kolei naszym rytuałem jest balsamowanie stóp przed pójściem spać, powinniśmy mieć poduszkę w kształcie wałka, na którym można sobie te stopy potrzymać w uniesieniu i poczekać, aż krem się wchłonie.

- W tym przypadku ważne też będzie miejsce, na które ten krem mogę odłożyć. Słowem - projektując sypialnię warto uwzględnić tego typu małe rzeczy, które powtarzane codziennie stają się naszym rytuałem, który ostatecznie poprawia nasze życie na lepsze - kwituje.