Sprytny ogródek: Te niezawodne rozwiązania cię zaskoczą!

Praca w przydomowym ogródku daje wiele radości i jest zdrowym hobby. Jednak niekiedy musimy wykonać kilka uciążliwych czynności. By ułatwić swoje ogrodowe boje, powinniśmy znać te pomysłowe tricki.

Ogródkowe powinności można sobie ułatwić
Ogródkowe powinności można sobie ułatwić123RF/PICSEL

Zabezpieczenie roślin przed warunkami atmosferycznymi i szkodnikami to fundament, na którym zbudujemy swoje przyszłe warzywno-owocowe plony. Z identycznymi problemami muszą też borykać się domowi ogrodnicy, którzy wybrali hodowlę pięknych kwiatów. Pomysłowi hobbiści już dawno wpadli na to, jakie łatwo dostępne, choć nieoczywiste, przedmioty mogą nam bardzo pomóc w ogrodowych pracach.

Ogrodowi pomocnicy

  • Plastikowe butelki. Zanim oddamy je na recykling, zużyte plastikowe butelki mogą mieć jeszcze swoje drugie życie w naszym ogrodzie. Doskonale nadają się do ochrony młodych sadzonek - wystarczy odciąć im dno i górną część butelki z szyjką i stworzyć z nich “mur obronny" wokół rośliny. Ten trick zabezpieczy nas przed inwazją żarłocznych ślimaków i składających jajka motyli. Dzięki temu dopiero co kiełkujące rośliny zyskają trochę spokojnego czasu na rozwój i nabranie sił. 
  • Plastikowe pojemniki po mleku. Te butelki wykonane z grubszego plastiku znajdą w naszych ogrodach zastosowanie, gdy spodziewamy się załamania pogody i późnowiosennych przymrozków. Z takich butelek odcinamy jedynie dno, odkręcamy korek i umieszczamy je w ziemi, tak by stworzyć termiczny namiot nad naszymi roślinami. Dzięki temu zyskujemy zabezpieczenie przed wiatrem i zimnem. Gdy powróci ładna pogoda, butelki zdejmujemy, by nie blokowały dostępu do światła słonecznego. 
  • Elektryczna szczoteczka do zębów. Ten sprytny sposób może zaskoczyć nawet doświadczonych ogrodników. Jak się okazuje, ten dentystyczny gadżet wyśmienicie sprawdza się w mechanicznym zapylaniu roślin. Wibracje elektrycznej szczoteczki bardzo przypominają ruchy, jakie wykonuje pszczoła wewnątrz kwiatu. Zapylanie szczoteczką doskonale sprawdza się na przykład przy pomidorach. Wystarczy włączoną szczoteczkę przyłożyć do łodygi, a jej wibracje uwolnią pyłek, który z wiatrem przewędruje na kolejne rośliny.

Zobacz także:

„Ewa gotuje”: Naleśniki z sosem bolońskimPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas