Taksówka oczami kobiety

Kobiety nie raz już udowodniły, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Potrafią się odnaleźć w każdej sytuacji i sprostać niejednemu wyzwaniu. Zawód taksówkarki również nie stanowi dla nich żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, daje on możliwość godzenia obowiązków domowych z wyzwaniami zawodowymi, a także pracy „za kółkiem”, o czym wiele kobiet od zawsze marzyło.

Kobiety mogą być nie tylko pasażerami
Kobiety mogą być nie tylko pasażerami123RF/PICSEL

Zawód kierowcy taksówki, z pozoru przeznaczony głównie dla mężczyzn, okazuje się świetną alternatywą również dla płci pięknej, która nie lubi ośmiogodzinnego trybu pracy i potrzebuje więcej elastyczności. Po różnych doświadczeniach w pracy na pełen etat szukałam takiego rozwiązania, które pozwoli mi pogodzić obowiązki domowe z zawodowymi. Wtedy właśnie koleżanka namówiła mnie na pracę w korporacji taksówkarskiej - mówi Pani Weronika Popławska, która już od dwóch lat pracuje w korporacji Gold Taxi w Gdańsku.

Pani Urszula Pietrasiak, od 13 lat zrzeszona w Radio Taxi Opolanie, swoje zainteresowanie tym zawodem opisuje następująco: Mój Tata oraz bracia pracowali jako taksówkarze, więc od najmłodszych lat słuchałam opowieści o przeróżnych sytuacjach, jakie zdarzają się kierowcom. Często były to historie zabawne, ale zdarzały się także takie z dreszczykiem. Dzięki temu pracę taksówkarza znałam od "podszewki" i wydawała mi się ona nie tylko satysfakcjonująca, ale także emocjonująca. Cenię sobie wolność i swobodę, pracę bez ograniczeń czasowych, a ten zawód właśnie to mi zapewnia. Poza tym mam stały kontakt z różnymi ludźmi, mogę się od nich wiele nauczyć, czasem mogę też im pomóc w rozwiązywaniu problemów dnia codziennego.

Nie ma rzeczy niemożliwych

Kobiety pracujące w zawodzie taksówkarki spotykają się z takimi samymi wyzwaniami co mężczyźni, a ponieważ z natury są bardziej cierpliwe i wyrozumiałe, w różnych sytuacjach radzą sobie od nich zdecydowanie lepiej. Usterki techniczne w samochodach również nie stanowią dla Pań żadnego problemu. Potrafię nie tylko zmienić oponę, ale też wykonać szereg innych czynności mechanicznych przy samochodzie - opowiada Pani Joanna Malec z Polskiej Sieci Taxi we Wrocławiu. Pani Joanna Piwko z Euro Taxi w Rzeszowie  dodaje, że drobne prace przy samochodzie sprawiają jej wręcz przyjemność i pozwalają zrelaksować.

Najtrudniejsze są początki

W każdej nowej pracy najtrudniejsze są początki, przełamanie barier i pierwsze reakcje klientów. Ze względu na specyfikę zawodu taksówkarza, dodatkowym utrudnieniem jest też znajomość topografii miasta. Taksówkarki zgodnie potwierdzają, że pierwsze kursy były dla nich bardzo stresujące. W czasach, kiedy niektóre z nich dopiero zaczynały swoją przygodę z taksówką, nie było jeszcze urządzeń do nawigacji. Dlatego bardzo szybko musiały dostosować się do nowej sytuacji.

Kiedy zaczynałam pracę w korporacji nie używano powszechnie urządzeń GPS, trzeba było więc posiłkować się tradycyjnymi mapami. Na początku miałam problemy ze znalezieniem danego adresu, ale z doświadczenia wiem, że nie ma fizycznej możliwości poznania całego miasta w krótkim czasie. Teraz nie ma dla mnie we Wrocławiu ulicy, której bym nie znała - mówi Pani Joanna z Polskiej Sieci Taxi.

Kobieta za kierownicą? Oczywiście!

Wbrew powszechnym stereotypom, Panie zostały bardzo miło przyjęte przez swoich korporacyjnych kolegów oraz pasażerów. Taksówkarki nie odczuwają presji oraz rywalizacji ze strony mężczyzn. Moi koledzy są super. Na początku nie bardzo wiedzieli jak się do mnie zwracać i czy wypada mówić "na Ty". Z czasem wszystko doskonale się ułożyło i teraz jesteśmy nierozłącznymi kumplami - opowiada Pani Ula z Radio Taxi Opolanie. Reakcje pasażerów na Panie za kierownicą także są bardzo pozytywne. Kobiety opowiadają, że zdecydowana większość wita je z uśmiechem na twarzy. Postrzeganie pracy w korporacji taksówkowej w dużej mierze zależy od stanowiska, jakie w niej zajmuje kobieta. Dobrym przykładem na to jak Panie radzą sobie z pracą z mężczyznami jest Pani Aneta Ogrodniczek, która pełni wysoką funkcję Dyrektora Generalnego w Polskiej Sieci Taxi, zrzeszającej 20 miast wojewódzkich.

Obecnie 90% taksówkarzy w Polskiej Sieci Taxi to mężczyźni. Niemniej jednak praca z nimi daje mi dużo satysfakcji. Panom nie przeszkadza fakt, że ich szefową jest kobieta. Wręcz przeciwnie, komunikujemy się swobodnie, a wszystkie problemy rozstrzygamy sprawiedliwie i z pozytywnym skutkiem - mówi Aneta Ogrodniczek.

Pasażer pasażerowi nierówny

Nigdy nie wiadomo, na jaki typ klienta się natrafi. Jedna z Pań natrafiła na wesołą grupkę młodych mężczyzn, udających się na wieczór kawalerski swojego przyjaciela, o czym taksówkarka w pierwszej chwili nie wiedziała. Panowie w czasie jazdy omawiali plan dowcipu szykowanego dla Pana Młodego. Chcieli go wyciągnąć z domu pod pretekstem udzielenia pilnej pomocy jednemu ze wspólnych znajomych. Wspomniany kolega wdał się rzekomo w bójkę pod klubem z grupą nieznajomych, którzy chcieli go okraść. Zadzwonił więc po posiłki, relacjonując całą sytuację w następujący sposób: "Jest ich chyba pięciu, powiedzieli, że jak im nie dam kasy i telefonu, to mnie potną! Powiedzieli, że podobno Sławek jest im winien sporą sumę, a że widzieli nas razem w tym klubie, to postanowili mnie wziąć za zakładnika. Przywieźcie go tu jak najszybciej!". Kiedy Pani Joanna usłyszała tę rozmowę, w pierwszej chwili nie wiedziała jak się zachować. Zaproponowała, że podjedzie pod najbliższy komisariat Policji, żeby mężczyźni mogli zgłosić sprawę. Panowie oczywiście zareagowali śmiechem i wytłumaczyli wszystko taksówkarce.

Kierowcy non stop otrzymują nietypowe zlecenia. Zdarza się, że Klienci proszą o przewiezienie egzotycznego zwierzęcia czy urny z prochami nieboszczyka. Zakupy w nocnym sklepie to też dla Pań niemal codzienność. Najczęściej proszone są o dużą ilość alkoholu i prezerwatyw. Podczas nocnych kursów zdarza się, że pasażer pod wpływem alkoholu zasypia tak mocno, że taksówkarka nie jest w stanie go dobudzić, nie mówiąc już o rozliczeniu się za kurs. W takich sytuacjach Panie zachowują zawsze zimną krew i cała sprawa kończy się pomyślnie.

Pozytywnie i z uśmiechem

Taksówkarz to bardzo specyficzny zawód. Nadal większość z nich to  mężczyźni. Kobieta taksówkarka powinna jednak starać się jak najbardziej zachować swoją kobiecość, a nie udowadniać na siłę, że jest samowystarczalna. Są sytuacje, kiedy słabość fizyczna daje o sobie znać. Bardzo ważne jest, aby wszelkie troski i kłopoty zostawiać w domu, a do pracy zabierać uśmiech, dobre słowo i życzliwość dla klientów - mówi Pani Weronika z Polskiej Sieci Taxi z Gdańska. Z takim wyposażeniem każda kobieta z powodzeniem poradzi sobie w zawodzie taksówkarki. I w każdym innym także.

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas