PORADY | Środa, 16 września 2020 (09:21)
Mówi się, że grzybobranie dla sporej części Polaków jest narodowym „sportem”. Co roku w porze jesiennej wyciągają swoje koszyki i z radością udają się na poszukiwania ulubionych grzybów. Warto jednak wiedzieć, że nawet doświadczonych grzybiarzy czasem myli intuicja, a trujące okazy, zamiast pozostać w lesie, mogą trafić do koszyka. Jak więc mieć pewności, że grzyby, które zebraliśmy, nadają się do jedzenia?
1 / 13
Życie bywa przekorne – jak wiemy z badań, zatrucia grzybami w Polsce ciągle się zdarzają i dotykają nawet tysiąca osób każdego roku. Co ciekawe dotyczą nie początkujących, a często doświadczonych grzybiarzy. Nawet jeśli od dawna interesujesz się grzybami, podczas ich zbierania warto wykazać odrobinę pokory – zdarza się, że nawet najwytrwalsi grzybiarze wpadają w rutynę, przez co nie rozpoznają trujących okazów.
Źródło: 123RF/PICSEL