Reklama

Wybieramy rower na komunię

Podarunkowe trendy zmieniają się co rok, jednak według statystyk, w czołówce najpopularniejszych i zarazem najbardziej oczekiwanych od lat króluje rower. I bardzo dobrze! Bo to najlepszy moment na kupno pierwszego "poważnego" dwukołowca dla naszego dziecka.

O czym koniecznie musimy pamiętać przy wyborze roweru dla dziecka w tym wieku? Na co należy zwrócić szczególną uwagę, żeby nasz prezent służył obdarowanemu jak najdłużej, zamiast wylądować w piwnicy kilka dni po komunijnym przyjęciu?

Większość naszych dumnych ośmiolatków umie już świetnie jeździć na rowerze. Jednocześnie, mniej więcej w tym okresie, dziecięcy rowerek staje się za mały i zdecydowanie nieatrakcyjny. W tym wieku nasz młody rowerzysta ma już doskonale opanowane utrzymywanie równowagi oraz balansowanie ciałem, teraz nadszedł czas na "dorosły" rower, z większą ilością bajerów. Przerzutki, amortyzatory i mocne hamulce są jak najbardziej w cenie.

Reklama

W tym momencie wielu rodziców zaciera już pewnie ręce, planując kupno prawdziwego, poważnego sprzętu, który będzie służył dziecku przez długie lata. Niestety, to nie takie proste. Owszem, nowy rower z pewnością oznacza dla ośmiolatka kolejny etap w jego sportowej przygodzie, jednak jeszcze nie finalny. Musi być jak najlepiej dopasowany do obecnych warunków fizycznych dziecka. Nie ma co liczyć na to, że obdarowany za kilka lat dorośnie i wtedy większy rower będzie dla niego jak znalazł. Może się bowiem okazać, że do tego czasu dziecko zniechęci się do jazdy na zbyt dużym, niewygodnym sprzęcie. Odpowiednio dobrany rower to kwestia nie tylko wygody, lecz także bezpieczeństwa.

Dobieramy rozmiar

Mimo, że dwukołowiec może być świetną niespodzianką, Monika Zduńczyk z Giant Polska radzi, aby wybrać się do sklepu razem z dzieckiem: "Dobrze dopasowany do wzrostu rower oznacza, że dziecko będzie miało nad nim pełną kontrolę. Zwróćmy uwagę, jak przyszły użytkownik siedzi na rowerze, czy z łatwością utrzymuje równowagę, czy czuje się na nim komfortowo i wygodnie. Czy nie ma problemu z dosięgnięciem hamulców i pedałów. I najważniejsze, czy jest w stanie bez problemu dotknąć stopami ziemi podczas postoju. Dzięki temu, w sytuacji, gdy będzie musiał szybko zatrzymać rower, będzie mógł zrobić to bezpiecznie. Dla dzieci w wieku "komunijnym" polecałabym rowery na kołach o rozmiarze 24 lub małe rozmiary dorosłych rowerów na kołach 26". Do tego odpowiednio dopasowana rama, którą najlepiej będzie dobrać indywidualnie, w zależności od wzrostu dziecka. "

Rower górski czy miejski?

Wiemy już, jak wybrać wygodny i bezpieczny rower. Pozostaje pytanie, jaki typ sprzętu nas interesuje? Na tym etapie powinien być on jak najbardziej uniwersalny. Pozwólmy dziecku poeksperymentować, niech samo zdecyduje, co mu się najbardziej podoba i co najbardziej lubi - jazdę miejską, czy może wycieczki na łonie przyrody. "Na okres przejściowy pomiędzy rowerem dziecięcym, a w pełni "dorosłym" sprzętem polecałabym rower uniwersalny, z lekką aluminiową ramą. Koniecznie z przynajmniej jedną przerzutką, co urozmaici i ułatwi jazdę. Tylna przerzutka w zupełności wystarczy, przednia może wprowadzić trochę niepotrzebnego zamieszania, komplikując obsługę roweru. Do tego dobre hamulce - typu V" - radzi Monika Zduńczyk.

Inwestować?

Ile powinniśmy przeznaczyć na nasz prezent? Ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Na pewno nie ma sensu przepłacać, w końcu młodzieżowy rower to rozwiązanie czasowe. Jednak to nie oznacza, że powinniśmy zadowalać się najtańszym modelem z supermarketu. Nawet najpiękniejszy rower, zrobiony ze złej jakości komponentów, może skutecznie popsuć dziecku zabawę. Mały kolarz raczej nie będzie mieć cierpliwości do przesadnego dbania i doglądania swojego pojazdu.

Zrezygnujmy więc z niepotrzebnych bajerów i ozdobników, stawiając przede wszystkim na jakość i solidność wykonania. Pamiętajmy, że lekki, zwrotny i niezawodny rower może być nie tylko świetnym prezentem, ale też zalążkiem wspaniałej pasji na całe życie.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama