Reklama

Żel zamiast pigułki

Czy niewielka dawka żelu wtartego w skórę zastąpi tradycyjną pigułkę antykoncepcyjną?

Zdaniem naukowców, prowadzących badania nad antykoncepcyjnym żelem, kobiety nie będą już musiały łykać codziennie pigułek, tabletkę zastąpić może 3 mg żelu. Wtarty raz dziennie w skórę ramion, nóg czy brzucha specyfik uwolni dawkę hormonów zabezpieczającą przed ciążą. Przewaga żelu nad tradycyjna antykoncepcją polega na braku skutków ubocznych w postaci nudności czy przyrostu wagi. Taką antykoncepcję mogłyby także stosować kobiety karmiące piersią.

Żel działa na podobnej zasadzie jak, dostępne już, plastry - ta niewielka beżowa naklejka uwalnia przez skórę do organizmu progesteron i estrogen zatrzymując owulację. Żel , w odróżnieniu od plastrów, jest niewidoczny i nie odpadnie wcześniej niż powinien.

Reklama

Kierująca badaniami nad nowym środkiem antykoncepcyjnym dr Ruth Merkatz podkreśla znaczenie wyboru metody antykoncepcji w życiu kobiety. Jej zdaniem kobiety chętnie wybierałyby żel , ponieważ nie powoduje on takich skutków ubocznych jak doustna antykoncepcja.

Podstawowy składnik żelu stanowi syntetyczny progesteron Nestorone, zbliżony do naturalnego hormonu. Żel zawiera również chemiczny odpowiednik estrogenu.

"Nasze badania pokazują, że około dwa milion kobiet stosuje antykoncepcję, ale nie są one zadowolone z metod i chętnie skorzystałyby z innych form zabezpieczenia. " - dodała Natika Halil kierownik informacji przy Family Planning Association.

Na podst. "Daily Telegraph"

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy