Idealna skóra na wakacyjny wyjazd

Każda z nas chce wyglądać na plaży jak grecka bogini, jednak piękne ciało wymaga pielęgnacji. Depilacja, peelingi, nawilżanie, odżywianie, zabiegi w salonach kosmetycznych – czas pomyśleć, co możemy zrobić dla swojej skóry, by w okresie wakacji prezentowała się olśniewająco.

Wiele kobiet chce na plaży wyglądać zjawiskowo
Wiele kobiet chce na plaży wyglądać zjawiskowo123RF/PICSEL

Choć cały rok czekamy na wakacje, to niestety ten okres jest najbardziej wymagający dla naszej skóry. W dodatku latem powinnyśmy odstawić większość zabiegów kosmetycznych, gdyż silne słońce może spowodować przebarwienia. Z drugiej strony chcemy, żeby nasza skóra wyglądała świetnie, jeszcze zanim opalenizna przykryje niedoskonałości. Dlatego powinnyśmy zacząć ją przygotowywać już teraz, stosując odpowiednią pielęgnację.

Złuszczanie naskórka

Zrogowaciały naskórek nie dodaje nam uroku. Skóra wygląda na suchą, odżywcze składniki kremów nie mają szans dotrzeć do głębszych jej warstw, osłabione depilacją włoski nie są w stanie się przez nią przebić, więc zaczynają wrastać, tworząc stany zapalne. Regularne wykonywanie peelingu całego ciała powinno wejść nam w krew, jeśli jednak na co dzień o tym zapominamy, postarajmy się, żeby przynajmniej przed urlopem nasza skóra była gładka. Do usunięcia naskórka możemy użyć fusów po kawie z dodatkiem olejku lub gotowego peelingu gruboziarnistego. Pomocna będzie również szorstka lniana rękawica lub gąbka. Masujemy całe ciało ze szczególnym uwzględnieniem ud i pośladków, gdyż taki zabieg nie tylko złuszcza naskórek, ale również pomaga pozbyć się cellulitu. Do twarzy używamy peelingów drobnoziarnistych, a do cery naczyniowej i wrażliwej - enzymatycznych. Zanim skoczy temperatura, można wybrać się do gabinetu kosmetycznego na peeling kawitacyjny, kwasami lub mikrodermabrazję.

Depilacja

Dobrym sposobem na usunięcie zbędnych włosków jest depilacja Philips Lumea. Do tej pory zabieg przy użyciu światła IPL wykonywałyśmy głównie w salonach kosmetycznych, w których niestety nie należy on do najtańszych. Obecnie na rynku dostępne jest urządzenie stworzone w oparciu o profesjonalną technologię IPL, które umożliwia wykonywanie zabiegów w domu. Producent depilatora Philips Lumea chwali się, że już po trzech zabiegach ilość włosków zmniejsza się o 92 proc. Pamiętajmy, że zabieg należy rozpocząć przynajmniej dwa miesiące przed urlopem, gdyż pierwsze cztery sesje wykonujemy co dwa tygodnie, kolejne zaś cztery raz w miesiącu. Efekt jest zadziwiający - przez pół roku możemy cieszyć się skórą bez zbędnych włosków. Dla najlepszych rezultatów urządzenie zostało wyposażone w czujnik SmartSkin, dzięki czemu dobrana moc światła jest optymalna dla naszego rodzaju skóry.

.

Opcjonalnie możemy sięgnąć po zwykły depilator, wosk lub pastę cukrową. Niestety efekt utrzymuje się dużo krócej niż w przypadku depilacji z Philips Lumea - przeważnie pierwsze włoski zaczynają wyrastać już po tygodniu. To i tak nieźle, w końcu po golarkę musimy sięgać codziennie. W przeciwieństwie do Philips Lumea zabieg depilacji jest bolesny i niesie ryzyko podrażnienia skóry, szczególnie w delikatnych obszarach.

.

Nawilżenie i ochrona przeciwsłoneczna

Na rynku nie brakuje mleczek, balsamów, olejków i kremów do ciała o właściwościach nawilżających. Każda z nas znajdzie coś dla siebie. Szczególną uwagę powinnyśmy poświęcić skórze twarzy. Pamiętajmy, by nasz krem na dzień zawierał filtr UV, jeśli go nie ma, używajmy dodatkowo ochrony przeciwsłonecznej o minimalnym SPF wynoszącym 30. To właśnie promieniowanie słoneczne w największym stopniu odpowiada za starzenie się skóry. Zresztą dermatolodzy zachęcają, by kremy z filtrem stosować nie tylko, gdy wybieramy się na plażę, ale przez cały rok.

Upał i parzące słońce wysuszają naszą skórę dlatego, kilka miesięcy przed wyjazdem na urlop warto wybrać się na głęboko odżywiający i nawilżający zabieg kosmetyczny. Odważniejszym paniom polecamy mezoterapię, czyli zabieg polegający na wprowadzenie igłą w głąb skóry odżywczych preparatów. Równie skuteczne jest odświeżenie cery naszym własnym osoczem bogatopłytkowym, czyli słynny wampirzy lifting. Jeśli boimy się zbytniej ingerencji, możemy umówić się na przykład na masaż twarzy z maseczką algową.

Opalenizna

Opalenizna rodem z solarium już dawno odeszła do lamusa - nie dość, że skóra po takiej wizycie przybierała kolor pomarańczowy, to w dodatku lampy mają działanie rakotwórcze - chyba dla nikogo nie jest to już tajemnicą. Mamy świadomości, że białe ciało na plaży nie wygląda ładnie, ale zdecydowanie lepiej poddać się opalaniu natryskowemu lub po prostu użyć w domu samoopalacza. Najbardziej naturalny efekt uzyskamy, wcierając w ciało kosmetyki przyspieszające opalanie, na przykład masło shea.

Każda z nas marzy o idealnej skórze latem. Pamiętajmy jednak, że gładkie nogi, zdrowa i jędrna skóra oraz promienna cera są efektem odpowiedniej pielęgnacji. Jeśli chcemy cieszyć się pięknym ciałem, powinnyśmy zadbać o nie już teraz.

Artykuł powstał we współpracy z marką Philips

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas