Reklama

Niezwykła moc kwasów Omega

O tym, że ryby są zdrowe i powinny stanowić istotną część naszego jadłospisu wie niemal każdy. Kwasy Omega - 3 zawarte w ich mięsie mają niezwykły wpływ na naszą skórę, serce, a także pracę mózgu. Na czym polega ich moc?

Od wielu lat dietetycy i lekarze mówią o prozdrowotnych właściwościach kwasów Omega-3. Ich podstawowym źródłem w naszej diecie są ryby morskie, które są bogate w bioaktywne formy wielonienasyconych kwasów tłuszczowych n-3: kwas eikozapantaenowy (EPA) oraz kwas dokozaheksaenowy (DHA).

Powszechnie za cenne źródło kwasów Omega-3 uważa się również oleje roślinne, jednak obecna w nich macierzysta forma kwasów (kwas alfa-linolenowy ALA) jest w niewielkim stopniu przyswajana przez ludzki organizm, ze względu na bardzo ograniczone możliwości jej konwersji do form bioaktywnych. W rzeczywistości oznacza to, że zaledwie niewielki procent kwasów ALA może być przeobrażony w wartościowe kwasy DHA. To sprawia, że efektywna suplementacja kwasów Omega-3 przy pomocy olejów roślinnych jest praktycznie niemożliwa.

Reklama

Oprócz rodzaju kwasów Omega-3, istotna jest również ich proporcja do kwasów Omega-6. W diecie przeciętnego Europejczyka stosunek n-3 do n-6 wynosi około 1:20, podczas gdy wynik powinien oscylować w granicach 1:4. Wpływ na to ma przede wszystkim niskie spożycie ryb. Dlaczego warto zwiększyć spożycie kwasów Omega-3?

Paliwo rakietowe dla mózgu

Kwasy EPA i DHA są niezbędne dla prawidłowego rozwoju naszego mózgu, zwłaszcza u dzieci i osób starszych. Wspierają procesy pamięciowe, rozwój, sprawność ruchową, a także zmniejszają ryzyko rozwoju choroby Alzheimera!

Kwasy Omega-3 są bardzo ważne również dla kobiet ciężarnych. Dziecko już na początku życia płodowego czerpie z tego ogromne korzyści - odpowiedni poziom kwasów DHA może zapobiec powstaniu wad cewy nerwowej, a badania wskazują, że dzieci, których matki regularnie spożywały ryby w czasie ciąży rodzą się zdrowsze i mają lepiej rozwiniętą strukturę mózgową.

Ważna jest jednak nie tylko ilość spożytych potraw rybnych, ale przede wszystkim ich jakość. Nie wszystkie gatunki ryb posiadają tyle samo kwasów Omega-3. Ich wysokość zależy w dużej mierze od tego, jak żywione są zwierzęta. Im bardziej naturalny pokarm i lepsze warunki rozwojowe, tym więcej cennych EPA i DHA w mięsie. Doskonałym przykładem jest m.in. łosoś MOWI, który w porównaniu do zwykłego łososia zawiera aż o 20 proc. więcej kwasów Omega-3. To zasługa tego, że ryby karmione są specjalną mieszanką morskich produktów i nie faszeruje się ich antybiotykami.

Sprawy sercowe

Kolejną dziedziną, w której kwasy n-3 mogą się wykazać jest kardiologia. Nie tylko pozwalają one obniżyć poziom złego cholesterolu i trójglicerydów, ale również pomagają utrzymać w normie poziom dobrego cholesterolu.

Dzięki temu zmniejsza się ryzyko chorób układu krążenia, takich jak miażdżyca, zawał mięśnia sercowego, zakrzepica, migotanie przedsionków czy nadciśnienie tętnicze. Kardiolodzy polecają również spożywanie ryb w przypadkach arytmii i małopłytkowości.

Odporność na piątkę

Co niezwykle istotne, spożywanie odpowiedniej ilości kwasów n-3 wspiera nasz układ odpornościowy i pomaga w walce z infekcjami oraz stanami zapalnymi, także tymi przewlekłymi, jak reumatoidalne zapalenie stawów czy choroba zapalna jelit. Mogą również mieć działanie przeciwbólowe, a onkolodzy coraz częściej podkreślają ich właściwości przeciwnowotworowe.

Nie tylko zmniejszają efekty nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne i chronią naszą skórę przed wysuszeniem i zaczerwienieniem, pełniąc rolę zapobiegawczą w przypadku czerniaka. Pojawiły się również przesłanki o minimalizowaniu ryzyka rozwoju raka prostaty u mężczyzn spożywających odpowiednie ilości kwasów Omega-3, a także raka jelita grubego czy złośliwego nowotworu piersi. Co ciekawe, może to również mieć wpływ na zwiększenie płodności u mężczyzn.

Wzrok

Kwasy DHA są jednym z kluczowych składników wszystkich błon komórkowych, w tym między innymi siatkówki oka. Jego niedobór może prowadzić do problemów ze wzrokiem oraz zmęczenia oczu.

Odpowiednie spożycie może także zredukować ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej - choroby, która jest jedną z głównych przyczyn utraty lub uszkodzenia wzroku.

Samopoczucie

Nie mniej ważny jest wpływ kwasów Omega-3 na nasze samopoczucie. Włączając do naszego jadłospisu łososia MOWI, obfitującego w kwasy EPA i DHA wzmacniamy działanie leków przeciwdepresyjnych i pomagamy zarówno w leczeniu ciężkiej depresji, jak i sezonowych spadków nastroju.

Artykuł powstał we współpracy z marką MOWI

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy