Czym się martwi nastolatek? Sprawdzamy, co jest problemem dla młodych ludzi

Partnerem publikacji jest UNIQA

Dojrzewanie jest jednym z najtrudniejszych okresów w życiu. Czas przechodzenia z dzieciństwa w dorosłość powoduje ogromne zmiany, które  zachodzą w psychice, oraz w organizmie. Nastolatki chcą się dowiedzieć kim są, dlatego zaczynają odważniej sprawdzać granice - swoje i innych. To wszystko może powodować sporo problemów, szczególnie że dzisiejszy świat, w którym rozluźniły się więzi społeczne na rzecz wirtualnych znajomości, nie ułatwia funkcjonowania. Tym bardziej że oczekiwania wobec młodych ludzi są coraz wyższe. Z czym zmagają się współczesne nastolatki i jak pomóc im przejść przez ten trudny okres?

Mowa nienawiści może dotknąć każdego, ale to młodzi ludzie najbardziej narażeni są na jej konsekwencje. W okresie dorastania nastolatki są bardzo wrażliwe i wszelkie uwagi na ich temat potrafią je głęboko dotknąć i powodować kompleksy.

Skoro więc każdy może paść ofiarą hejtu, to czy da się go uniknąć? Jak wynika z raportu "Nastolatki 3.0" zrealizowanego przez instytut badawczy NASK, co piąte dziecko w wieku szkolnym doświadczyło przemocy w sieci, a najwięcej z nich - wyzywania. Niestety hejt jest zjawiskiem powszechnym, dlatego dorośli powinni uzbroić dzieci w narzędzia do radzenia sobie w takich sytuacjach.

Warto wiedzieć, że od skutków hejtu można się ubezpieczyć. Oczywiście taka polisa nie sprawi, że dziecko uniknie tego typu doświadczeń. Jeśli jednak się to zdarzy, będziemy mogli skorzystać z pomocy psychologa, prawnika, a także programisty, który pomoże usunąć krzywdzące treści z Internetu. Takie ubezpieczenie ma w swojej ofercie UNIQA. Dodatkowo, we współpracy z Instytutem Lema, UNIQA przygotowała w szkołach podstawowych, na terenie całej Polski, cykl warsztatów na temat cyberprzemocy dla uczniów, nauczycieli i rodziców.

Szybko postępujące zmiany w wyglądzie mogą stanowić dla młodych ludzi niemałe wyzwanie, szczególnie jeśli pojawiają się wcześniej lub później niż u reszty rówieśników. Mutacja, rosnące piersi, zwiększenie masy ciała, zaburzone proporcje, trądzik - mogą wywołać u nastolatków kompleksy. Szczególnie że za sprawą mediów społecznościowych kult idealnego ciała jest wciąż żywy. Rodzice powinni więc bacznie obserwować reakcje swoich dzieci, gdyż brak akceptacji dla swojego wyglądu może powodować zaburzenia żywienia (anoreksję, bulimię, ortoreksję itp.).

 Potrzebny jest czas, ale też rozmowa, aby uchronić młodych ludzi przed pochopnym podjęciem decyzji o ingerencji w wygląd. Trzeba podkreślać, że media społecznościowe pokazują niepełny lub zakłamany obraz rzeczywistości. Warto też zagłębić się w świat influencerów i przedstawić nastolatkom przykłady znanych osób, które aktywnie działają na rzecz ruchu bodypositive, czyli przekonują, że nie ma jednego "właściwego" ideału ciała i każdy może, a nawet powinien czuć się piękny, bo to różnorodność sprawia, że świat jest ciekawy.

Dzieci, które właśnie wchodzą w dorosłość, zaczynają podważać wizję rzeczywistości przekazaną im przez dorosłych, szczególnie rodziców. Pojawiają się pytania egzystencjalne: Kim jestem? Kim chcę być? Jaki sens ma życie? Dokąd zmierzamy jako ludzkość? Rodzi się samoświadomość, ale także bunt przeciwko wartościom poprzednich pokoleń. Wszelkie próby narzucania poglądów mogą odbierać jako atak na rodzącą się niezależność. Nastolatki mogą odczuwać bezcelowość, pustkę i przerażenie, zacząć bać się przyszłości, zmian klimatycznych, konfliktów zbrojnych.

Jako dorośli, pozwólmy dzieciom na to, by rozwijały swoją indywidualność i odrębną osobowość. Nawet jeśli nie podzielamy ich nowych wartości, okazujmy im bezwarunkową miłość i akceptację. Dzięki temu, że posiadamy bagaż doświadczeń życiowych, możemy przekazać nastolatkom rady oraz narzędzia, które będą pomocne w podejmowaniu decyzji, ale jeśli postanowią zrobić inaczej, nie powinniśmy im tego zabraniać. Wszyscy wiemy, że najlepiej uczymy się na własnych doświadczeniach, dlatego dzieci też muszą samodzielnie popełniać błędy. A gdy się sparzą, nie mówmy im "a nie mówiłem". Nastolatki same wiedzą, że mieliśmy rację, a tryumfowanie czy brak wsparcia sprawi, że poczują, że nie mogą na nas liczyć i w przyszłości nie zwrócą się do nas o pomoc. Tak rodzi się dystans między rodzicem a dzieckiem, który z czasem będzie trudny do pokonania. W kryzysowych sytuacjach lepiej okazać pełną akceptację i pomóc rozwiązać problem.

Poczucie akceptacji w grupie rówieśniczej jest dla nastolatków niezwykle istotne. Są w stanie zrobić niemal wszystko, by je zyskać. Z lęku przed odrzuceniem podejmują często ryzykowne i nieroztropne kroki. Przynależność do grupy buduje w nich poczucie wartości, a wykluczenie i odtrącenie przez rówieśników sprawia, że zamykają się w sobie, ograniczają kontakt z ludźmi, co prowadzi do całkowitej izolację. I to właśnie wtedy bardzo często stają się ofiarami hejterów. Wpływ na to, w jaki sposób dziecko zachowuje się w grupie rówieśniczej i czy zyska akceptację kolegów i koleżanek mają nasze więzi rodzinne, czyli pierwsze relacje społeczne, które poznaje dziecko. W budowaniu relacji społecznych nie sprzyjają również trudności w opanowaniu emocji. Aby temu zapobiec, rodzice już w wieku dziecięcym powinni nazywać emocje i nie starać się odwracać uwagi od tych "trudnych" (smutek, złość). Odrzucenie od grupy rówieśniczej może powodować również wszelkiego rodzaju odmienność. W takim przypadku powinniśmy zadbać, by dziecko mogło budować relacje z osobami podobnymi do niego.

Partnerem publikacji jest UNIQA