Reklama

By znów poczuć się kobieco

Producent specjalistycznych wkładek i podpasek TENA Lady postanowił przełamać tabu. Prowadzi akcję informacyjną, oferuje porady specjalistów i zachęca kobiety do otwartości. Zacznijmy głośno mówić o problemach naszego ciała, a przestaną być wstydliwe!

Problem nietrzymania moczu wciąż stanowi temat tabu, tymczasem dotyczy on bardzo wielu kobiet. O tym się nie rozmawia, dlatego myślimy, że jesteśmy jedyne i krępujemy się wymieniać swoimi doświadczeniami z koleżankami i rodziną. Tymczasem matka, która przez dziewięć miesięcy nosi swoje dzieci pod sercem, powinna być dumna ze swojego ciała. Kobieta, która przechodzi menopauzę, musi zrozumieć, że zachodzące zmiany są naturalną koleją rzeczy. Około 400 milionów osób na całym świecie cierpi z powodu nietrzymania moczu, a zachowujemy się tak, jakby problem dotyczył garstki kobiet.

Reklama

Specjalistyczny produkt

Wiele z nas w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego, że na rynku istnieją produkty przeznaczone właśnie dla kobiet z problemem nietrzymania moczu. W efekcie stosujemy zwykłe podpaski przewidziane na czas miesiączki, które nie spełniają naszych oczekiwań.  

"Do tej pory byłam przekonana, że do tej przypadłości, którą zawsze wstydzę się nazywać po imieniu, są standardowe produkty, które również służą podczas miesiączki - przyznaje Karolina z Rzeszowa. - Jest tyle rodzajów wkładek i podpasek, że nawet nie przyszło mi do głowy, żeby szukać w sklepie czegoś innego. Tym bardziej że o tym się nie mówi tak często, jak o okresie. Nawet z moimi przyjaciółmi nie rozmawiałam na ten temat. Aż tu nagle okazuje się, że podpaska może być faktycznie dyskretna, przyjemna w noszeniu, przyjazna dla skóry i nie zostawiać niemiłego zapachu".

Uwolnić się od problemu

Kobiety borykające się z problemem nietrzymania moczu radziły sobie w jeden sposób: po prostu rezygnowały z tego, co do tej pory sprawiało im radość, by nie dopuścić do krępującej sytuacji.

"Nawet używając wkładek, wstydziłam się wychodzić na zabawy taneczne, zrezygnowałam z uprawiania sportu czy chodzenia na koncerty, a pod sceną zawsze szalałam i skakałam jak głupia - wspomina Milena z Wieliczki. -  Z wkładkami TENA Lady mogę spokojnie robić rzeczy, które zawsze lubiłam i robiłam, a przy tym czuć się bezpiecznie i komfortowo. Poleciłam je już mojej mamie - zakupiła i jest zachwycona".

Z kolei Justyna z Gdańska mówi, że w końcu ona i bliskie jej kobiety mogły poczuć się wolne:

"Moja mama mogła w końcu śmiać się bez obaw. Moja siostra i bratowa bawić się ze swoimi dziećmi i skakać na trampolinie, która wcześniej wywoływała w nich lęk, że ich osłabione po porodach mięśnie Kegla po prostu sobie z tym nie poradzą".

Wyjątkowy produkt

TENA Lady oferuje wyjątkowe produkty przeznaczone właśnie do walki z problemem nietrzymania moczu. Panie poproszone o przetestowanie wkładek podkreślały, że niwelują nieprzyjemny zapach, nie przesuwają się na bieliźnie i doskonale chłoną.

"Przede wszystkim TENA Lady są bardziej chłonne od zwykłych wkładek, dobrze przylegają do bielizny. Nie powodują podrażnień ani reakcji alergicznej. Wybór różnych rozmiarów daje komfort w zależności od sytuacji. Pomimo chłonności ich widoczność przez bieliznę jest minimalna lub niezauważalna. Dobrze radzą sobie także z nieprzyjemnym zapachem - wylicza Anna z Wrocławia. - Fajny przyjaciel na trudne i nie do końca komfortowe momenty w życiu".

Z kolei pani Alina z Przemyśla dodaje:

"Jestem alergikiem i dla mnie ważne jest, by wkładki nie powodowały zaczerwienień, nie podrażniały mojej wrażliwej skóry oraz nie uczulały. Są to pierwsze wkładki, które idealnie dopasowują się do bielizny, a przy tym nie zmieniają położenia podczas noszenia".

Kobieca solidarność

Misją marki TENA Lady jest przełamanie tabu. Kobiety powinny zacząć głośno mówić o problemie, wymieniać się doświadczeniami i poradami, jak sobie z nim radzić. Tylko dzięki temu uda im się powrócić do normalnego funkcjonowania. W końcu wiele z nas w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego, że zarówno skutki, jak i przyczyny nietrzymania moczu można efektywnie zwalczać.

"Tylko egoista nie poleciłby TENA Lady innej kobiecie! Sama żałuję, że dowiedziałam się o tym rozwiązaniu tak późno, gdyż ostatnie siedem lat mogłabym spędzić inaczej: bez strachu, nie tracąc pewności siebie, nie ukrywając się po kątach czy rezygnując ze wspólnych zabaw z dziećmi i aktywności fizycznej - mówi Alicja z Poznania. - Miałam wielki żal do siebie, że przytrafiło się to akurat mnie! Ciężko było mi się z tym pogodzić, gdyż traktowałam to jako ujmę na mojej kobiecości. Ale teraz widzę, że nie jestem sama. I iście samolubne by było, gdybym nie podzieliła się tą informacją z innymi. Kobiety mają prawo wiedzieć, że to nic złego i istnieje produkt, który może im pomóc".

Poleciłaby je również Maria z Olsztyna:

"Przede wszystkim jestem kobietą zbliżającą się do sześćdziesiątki i borykającą się od niedawna z problemem nietrzymania moczu, ale jestem również dyplomowaną pielęgniarką, która w swojej ponad 35-letniej praktyce miała do czynienia z pacjentami dotkniętymi różnymi problemami, również z problemem nietrzymania moczu (...). Bez wątpienia i z całą pewnością, czystym sumieniem i ręką na sercu poleciłabym i na pewno będę polecać produkty TENA Lady moim przyjaciółkom, koleżankom oraz rodzinie, wszystkim tym, których tego typu problem dotknie".

Akcja producenta wkładek TENA Lady stanowi wspaniałą okazję, by zacząć otwarcie rozmawiać o kobiecych problemach, które bywają kłopotliwe i wstydliwe, ale dzięki wsparciu innych kobiet, specjalistów i odpowiednich produktów, mogą okazać się błahe. Zmieniajmy swoje życie na lepsze!

Materiał powstał we współpracy z TENA Lady.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy