Co zrobić, by opalenizna była trwała
Lato sprzyja słonecznym kąpielom, a piękna, utrzymana w brązowych tonacjach opalenizna jest najlepszą ozdobą. By jak najdłużej cieszyć się efektami błogiego plażowania, warto odpowiednio przygotować skórę do ekspozycji na słoneczne promienie. Przestrzeganie kilku prostych zasad pozwoli nam nie tylko uniknąć niebezpiecznych i bolesnych oparzeń, ale sprawi też, że będziemy cieszyć się brzoskwiniowym odcieniem skóry jeszcze długo po sezonie.
Zanim założymy bikini i wygodnie rozłożymy się na leżaku zadbajmy o to, by nasza skóra była odpowiednio oczyszczona. To pierwszy krok do sukcesu i osiągnięcia wymarzonych efektów. Przede wszystkim warto wykonać peeling , dzięki któremu usuniemy mocno już nadwyrężony i zrogowaciały naskórek. Ten prosty, wykonany w domowym zaciszu zabieg sprawi, że opalenizna w równomierny sposób utrwali się na zregenerowanych warstwach skóry. "Brąz" jest ukryty w głębszych warstwach skóry, zatem po słonecznych kąpielach peeling również okazuje się zbawienny. Im lepiej oczyścimy naskórek, tym opalenizna będzie świeższa i bardziej naturalna.
Po pierwsze regeneracja
Po oczyszczeniu czas na odżywianie i regenerację. Tylko na właściwie nawilżonej skórze opalenizna utrzyma się dłużej. Pamiętaj, że wysusza nie tylko słońc e, ale także kąpiele w słonej wodzie, dlatego często sięgaj po sprawdzone kremy, jak i inne intensywnie regenerujące preparaty. Bardzo istotny jest także sposób, w jaki je aplikujesz. Zgodnie ze wskazówkami dermatologów, kremy i balsamy należy rozprowadzać kolistymi ruchami i nie wklepywać, ale wcierać.
Odpowiednio dobieraj kosmetyki również w czasie samego opalania. Stosuj kremy z wysokim filtrem - co najmniej 20-30, a jeśli twoja skóra jest wrażliwa nawet 50 SPF. Po preparaty sięgaj regularnie co najmniej co dwie godziny, bo właśnie tak długo działa zawarty w nich filtr. Jeśli nie zastosujesz się do zaleceń ekspertów, narazisz się na często bardzo bolesne i groźne oparzenia skóry, jak i zwiększysz ryzyko pojawienia się nieestetycznych białych śladów na ciele.
Zbawienna moc owoców i warzyw
Dostarczaj także spragnionej skórze nawilżenia od środka i pij co najmniej dwa litry płynów dziennie. Specjaliści podkreślają, że właściwe nawadnianie odbywa się w głębokich warstwach skóry.
Na jakość, a co za tym idzie także trwałość opalenizny, ma również wpływ odpowiednio zbilansowana dieta. Zaleca się przede wszystkim spożywanie produktów bogatych w beta-karoten, przekształcany ostatecznie w witaminę A. To właśnie on gromadzi się w skórze regularnie i krok po kroku nadając jej piękny brązowy odcień.
Na twoim talerzu powinna zatem królować marchewka. Sięgaj po nią codziennie, choćby w postaci szklanki soku, a na rezultaty nie będziesz musiała długo czekać. W twoim jadłospisie powinny też zagościć melony, morele, pomidory, papryka, jaki i inne warzywa oraz owoce o czerwonym bądź pomarańczowym zabarwieniu. Wszystkie są cennym źródłem witaminy A, zbawiennej i niezbędnej w procesie utrwalania opalenizny.
Unikaj szkodliwych używek, a zwłaszcza tytoniu i alkoholu. Skóra osób palących i często zaglądających do kieliszka błyskawicznie stanie się matowa i szara, nawet jeśli starannie będą dbać o jej pielęgnację z zewnątrz.
Sięgnij po nutrikosmetyki
W czasie letnim lepiej zrezygnuj też z długich gorących kąpieli i zamień wylegiwanie się w wannie na szybki prysznic.
W utrzymaniu i "zakonserwowaniu" opalenizny pomogą również suplementy diety, czyli nutrikosmetyki, które nie tylko upiększą, ale i odpowiednio nawilżą skórę od środka. Odcień zbliżony do opalenizny osiągniemy zażywając tabletki z karotenoidami. Pamiętaj, że preparaty z beta-karotenem należy stosować podczas spożywania posiłków, najlepiej tych bogatych w tłuszcze.
Aby zapobiec starzeniu się skóry, na co jest ona narażona podczas częstszych ekspozycji na słońcu, zaaplikuj też adekwatnie dobrany zestaw witamin, który będzie stanowił barierę dla działania wolnych rodników. Efekt opalania wzmocnią i zintensyfikują także preparaty przygotowujące skórę na działanie słońca.
By skóra wyglądała pięknie i młodo
Sposobem na podtrzymanie pięknej wakacyjnej opalenizny są też samoopalacze i balsamy brązujące. Te pierwsze sprawią, że możliwe nierówności nie będą aż tak widoczne. By uniknąć smug, stosuj je w połączeniu z balsamami nawilżającymi i rozprowadzaj je na ciele równomiernie kolistymi ruchami. Jeśli chodzi o balsamy brązujące, to nie są one aż tak ostre w działaniu jak samoopalacze, ale podobnie jak one zapewnią intensywność opalenizny i wyraźnie ożywią kolor skóry.
Co więcej, zawarte w nich drobinki złota czy inne świecące pigmenty spowodują, że twoja skóra będzie wyglądać pięknie i zdrowo.
